„Prowadzone jest postępowanie przygotowawcze w sprawie nielegalnego posiadania amunicji, materiałów wybuchowych i broni. Chodzi również o ich realizację” – powiedział Linas Pernavas, komisarz generalny na konferencji, która odbyła się we wtorek w Departamencie Policji.
Podczas aresztowań i rewizji skonfiskowano 224 różne rodzaje broni palnej.
„Podczas dochodzenia ustalono, że ta broń trafiła w nielegalny obrót z Litewskiego Funduszu Broni” – stwierdził Pernavas.
Jeden z zatrzymanych podejrzanych w tej sprawie w latach 1996-2006 pracował w Funduszu Broni i był odpowiedzialny za przyjmowanie, przechowywanie i niszczenie broni palnej.
Jak powiedział Pernavas, ta osoba ukradła broń z Funduszu Broni i ze wspólnikami realizowała na czarnym rynku. Według komisarza, ta broń miała być zniszczona.
Śledztwo w tej sprawie wszczęto przed ponad dwoma laty. Naczelnik Biura Policji Kryminalnej Rolandas Kiškis powiedział, że broń była realizowana wspólnie z działającymi na Litwie grupami przestępczości zorganizowanej.
Dwie z zatrzymanych osób były już dobrze znane policji i powiązane ze światem przestępczym.
Część broni znaleziona podczas zatrzymań.
„Zostały zabezpieczone niebezpieczne karabiny AGRAM, które świat przestępczy używa właśnie do porachunków. (…) Do zastraszania i zadawania ran” – mówił Kiškis.
Pernavas dodał, że pistolety kosztowały od 1 do 1,5 tys. euro, a broń automatyczna – od 2 do 3 tys. euro. Część broni miała tłumiki.
W tej sprawie zatrzymano ogółem siedem osób. Jedna z nich jest w areszcie.
Podejrzanym grozi kara pozbawienia wolności do 8 lat.
Zgodnie z przyjętą w 1996 roku ustawą o Funduszu Broni, zadaniem funduszu jest wyposażanie w broń instytucji państwowych i osoby prawne, ma też wyłączne prawo do sprzedaży pistoletów i rewolwerów do obrony osobistej osobom fizycznym.
Litewski Fundusz Broni działa przy Ministerstwie Spraw Wewnętrznych.
Na podst. BNS
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.