Służba ustaliła, że za zwycięzcę przetargu uznano podmiot, który zaoferował kwotę znacznie przekraczającą zaplanowaną sumę, a warunki przetargu w sposób sztuczny ograniczyły konkurencję poprzez ustalenie wygórowanych wymagań stawianych uczestnikom przetargu.
Zaplanowana wartość przetargu – 3 mln euro, a zwycięzca przetargu zgodził się na wyświadczenie usług za 3,7 mln euro.
Planowany basen ma mieć 25 m długości, ma być wybudowany nieopodal gimnazjum im. Abrahama Kulwiecia w Fabianiszkach.
Zwycięzcą przetargu zostało konsorcjum zrzeszające 5 spółek: Vilmeta, Kaminta, Kortas, A. Žilinskis ir ko, Alvora. Podwykonawcą miała być spółka Mitnija.
Vilmeta jest spółką zarządzaną przez koncern MG Baltic, spółka Mitnija również należy do grupy MG Baltic.
Przypominamy, że niedawno Litwą wstrząsnął skandal, gdy do wiadomości publicznej podano informacje o tym, że wiceprezydent MG Baltic Raimondas Kurlianskis wręczył łapówkę w wysokości 106 tys. euro byłemu posłowi na Sejm i byłemu szefowi Ruchu Liberalnego Eligijusowi Masiulisowi w zamian za działania korzystne dla koncernu. E. Masiulis zrzekł się mandatu posła, zrezygnował z kierowania partią, po skandalu korupcyjnym drastycznie spadły notowania liberałów.
Stołeczny samorząd zapowiedział, że ogłosi nowy przetarg na budowę basenu.
Komentarze
Simasius tak się wystraszył, że chce wstrzymania przetargu na budowę basenu w Fabianiszkach. Przypomnę, że przetarg wygrało niesławne MG Baltics.
I teraz pytanie: czy było coś nie tak? Bo jeśli wygrali uczciwie to dlaczego narażać się na odszkodowania? Chyba, że nie wszystko było zgodne z prawem - a za tym może przemawiać fakt ujawnienia przed oficjalnym terminem ogłoszenia zwycięzcy przetargu, przez zastępcę mera.
Dodatkowym skandalem było to, że władze Wilna przeznaczyły na budowę 3 mln a konsorcjum miało wybudować basen za prawie 4 miliony euro.
Sprawę powinny zbadać służby ścigania, gdyż w tym przypadku należało przeprowadzić przetarg raz jeszcze a nie podpisywać umowę na dużo droższe wykonanie co jest niezgodne z prawem udzielania zamówień publicznych.
A jakby tego było jeszcze mało to Simasius publicznie kłamał mówiąc, że na przetargu zaoszczędzono, bo koszt wyniesie poniżej 3 milionów!!!
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.