Pomysł na wieczór. Polski koncert kolęd w Wilnie

2014-12-11, 14:17
Oceń ten artykuł
(1 głos)
Pomysł na wieczór. Polski koncert kolęd w Wilnie © Piotr Gruchała

Już za kilka godzin, o godzinie 19.00 w wileńskim kościele pw. św. Katarzyny (ul. Vilniaus 30) odbędzie się koncert zatytułowany „Kolędy na cały rok".

Podczas koncertu wystąpi trio Włodzimierza Nahornego (Włodzimierz Nahorny – fortepian, Mariusz Bogdanowicz – kontrabas, Piotr Biskupski – perkusja).

Soliści: Dorota Miśkiewicz i Janusz Szrom.

Włodzimierz Nahorny – pianista, saksofonista, kompozytor i aranżer muzyki jazzowej, rozrywkowej, teatralnej i filmowej. Jego muzyka to poezja, romantyzm, refleksja. Jest osobowością niedefiniowalną. Jego życiorys to niemal cała historia polskiego jazzu.

Jest absolwentem PWSM w Sopocie. Zdobył wiele nagród na konkursach i festiwalach w Polsce i za granicą. Najważniejsze z nich to: I nagroda solistyczna i zespołowa na Jazz nad Odrą 64; II nagroda na Konkursie Młodych Muzyków Jazzowych w Wiedniu w 1966; I nagroda na Festiwalu Jazzowym w Wiedniu 1967, którą odebrał z rąk Duka Ellingtona; I nagroda na Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu kolejno w 1972 i 1973 r.

Jest kompozytorem najsłynniejszej powojennej polskiej piosenki Jej Portret. Ma na swoim koncie współpracę z legendarnym gdańskim BIM-BOMEM, z zespołami Andrzeja Trzaskowskiego, Andrzeja Kurylewicza i wreszcie z Breakoutami w okresie ich największej popularności.

Działające od 1993 r. trio (z Mariuszem Bogdanowiczem na kontrabasie i Piotrem Biskupskim na perkusji) jest bazą jego formacji i projektów fonograficznych.

W maju 2009 Włodzimierz Nahorny obronił pracę doktorską pot tytułem Twórczość Fryderyka Chopina jako źródło inspiracji w muzyce jazzowej, a w 2013 otrzymał tytuł profesora. Wykłada na Akademii Muzycznej w Gdańsku.

W styczniu 2011 r. z rąk prezydenta RP otrzymał Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. Od samego początku kariery, od debiutu, wzbudza powszechne uznanie. Wybitny, niepowtarzalny kompozytor, jeden z pierwszych polskich multiinstrumentalistów. Jego idiom to pojęcie tak szerokie jak nieskończony jest wachlarz jego artystycznych doświadczeń. Jest człowiekiem o niespotykanej wrażliwości i skromności, jednocześnie pełnym energii i nowatorskich koncepcji. Przez krytyków nazwany Chopinem jazzu.

Mariusz Bogdanowicz – kontrabasista, kompozytor, pedagog, publicysta, producent i wydawca. Absolwent Wydziału Jazzu i Muzyki Rozrywkowej Akademii Muzycznej w Katowicach. Syn Leszka Bogdanowicza, kompozytora i aranżera muzyki jazzowej i rozrywkowej.

W latach 1978-81 grał w Big Bandzie GDAŃSK oraz w gdańskich combach jazzowych (Time Quartet). Współtworzył słynny Heavy Metal Sextet (1982-84). Zespół zajął pierwsze miejsce zespołowe Jazz Juniors '82,Klucz do Kariery na Pomorskiej Jesieni Jazzowej '82, pierwsze miejsce na konkursie w Dunkierce '83 (Francja), drugie miejsce na konkursie Jazz Hoeilaart '83 (Belgia).

W 1991 r. sformował swój pierwszy zespół, Mariusz Bogdanowicz Quartet. Autorskie plyty: Back to the Bass (1995), Confiteor Song (2001) oraz Syntonia (2013).

M. Bogdanowicz zajmuje się również publicystyką, pisze recenzje płytowe i koncertowe. Prowadzi audycję autorską JAZZ TRAVELS. Pisze felietony do miesięcznika TopGuitar.

Od 2006 prowadzi klasę kontrabasu, gitary basowej i zespoły instrumentalne na Wydziale Artystycznym Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie, gdzie jest zatrudniony na stanowisku adiunkta.

W marcu 2012 Rada Wydziału Instrumentalnego Akademii Muzycznej w Bydgoszczy nadała mu stopień doktora sztuki. Tytuł pracy doktorskiej: Wieloznaczeniowość i rola kontrabasu we współczesnym zespole jazzowym.

Za zasługi dla polskiej kultury został odznaczony orderem Gloria Artis.

Muzyka Mariusza Bogdanowicza, jego gra na kontrabasie, ma swoje źródła również poza językiem jazzu. Niełatwo daje się zaszufladkować i ująć w stylistyczne ramy, jest ekspresyjna, czasem liryczna, powściągliwa i refleksyjna. Jest instrumentalistą posiadającym własne, oryginalne brzmienie.

Piotr Biskupski – perkusista, członek zespołu wielu czołowych muzyków jazzowych, np. Nahorny Trio, Janusz Strobel Trio. Aktywny promotor jazzu i pedagog. Porusza się w obrębie gatunków: mainstream jazz, smooth jazz, modern jazz, muzyka popularna.

P. Biskupski, za namową Zbigniewa Jagodzińskiego, podjął studia muzyczne w Poznaniu i tam ukończył Akademię Muzyczną im. I.J. Paderewskiego.

Przez kilka lat Biskupski grał w Big-Bandzie Wiesława Pieregorólki. Współpracował z wieloma zespołami, prowadzonymi m.in. przez Zbigniewa Namysłowskiego, Tomasza Szukalskiego i Janusza Strobla. Biskupski pracuje także jako sideman m.in. z Grażyną Auguścik.

Piotr Biskupski jest adiunktem w Akademii Muzycznej im. Feliksa Nowowiejskiego w Bydgoszczy oraz aktywnym promotorem jazzu i pedagogiem. Od lat organizuje warsztaty Drums Fuzje, występuje w audycjach radiowych i pisze do magazynów muzycznych, np. „Top Drummer".
Za zasługi dla polskiej kultury został odznaczony orderem Gloria Artis.

Dorota Miśkiewicz muzykę ma wdrukowaną w geny. Jej ojciec, Henryk Miśkiewicz, to znany saksofonista jazzowy, jej brat Michał jest perkusistą u Tomasza Stańki. Dorota rozpoczęła swoją muzyczną drogę jako uczennica w klasie skrzypiec, ale bardzo szybko zrozumiała, że jedyny instrument, jakiego potrzebuje, to jej własne struny głosowe.

Ilość projektów, kolaboracji, sesji, koncertów, w jakie angażowała się przez lata swojej obecności na scenie jest niezliczona. Równie nieprzebrana jest ilość gatunków muzycznych, przez które podróżowała. Zakotwiczona w jazzie, wypływała jednak na szerokie wody eksperymentów – zarówno na te bardziej egzotyczne, jak i bliższe polskim brzegom. Współpracowała z Cesarią Evorą, Anną Maria Jopek, Nigelem Kennedym, Janem Ptaszynem Wróblewskim, legendą polskiego jazzu Włodzimierzem Nahornym.

Choć może to dziwić – znalazła też czas, żeby regularnie nagrywać solowe albumy – „Dorota Miśkiewicz Goes to Heaven – Zatrzymaj się" (2002), „Pod rzęsami" (2005), „Caminho" (2008), „Ale" (2012) oraz nagrany z zespołem Kwadrofonik „Lutosławski, Tuwim. Piosenki nie tylko dla dzieci" (2013).

Janusz Szrom – na polskiej scenie jazzowej obecny jest od roku 1994. W tym roku zajął II miejsce na Międzynarodowym Festiwalu Wokalistów Jazzowych w Zamościu. W następnych roku otrzymał jedno z najważniejszych wyróżnień dla młodego artysty – nagrodę publiczności „Klucz do kariery" na festiwalu Pomorska Jesień Jazzowa '95. Wielokrotnie brał udział w najważniejszych festiwalach muzycznych w Polsce.

Śpiewa i nagrywa z takimi artystami jak Włodzimierz Nahorny, Ewa Bem, Andrzej Jagodziński, Wojciech Młynarski...

W roku 2008 Janusz Szrom został wybrany przez Michela Legranda do zaśpiewania utworu „What are you doing the rest of your life" podczas Jubileuszowego 50-tego festiwalu Jazz Jamboree.

Na początku 2009 r. zajął II miejsce w plebiscycie „Jazz Top 2008″ czasopisma Jazz Forum w kategorii „Wokalista Roku", a w kolejnej edycji plebiscytu („Jazz Top 2009″) zajął I miejsce.

Oprócz wokalistyki, zajmuje się również komponowaniem, aranżowaniem oraz nauczaniem. Jest pedagogiem w Policealnym Studium Jazzowym przy Szkole Muzycznej II st. im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Od wielu lat wykłada na Międzynarodowych Warsztatach Jazzowych w Puławach i Chodzieży. Jest również nauczycielem śpiewu w telewizyjnych programach muzycznych „Jak oni śpiewają" oraz „Fabryka Gwiazd".

Koncert biletowany. Sprzedaż w cenie 27-64 Lt; 7.82 - 18.54 € - "Bilietai.lt" - http://www.bilietai.lt/lt/buy/22769#plan

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Poniedziałek, 23 grudnia 2024 

    Łk 1, 57-66

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Dla Elżbiety nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna. Gdy sąsiedzi i krewni dowiedzieli się, że Pan okazał jej wielkie miłosierdzie, cieszyli się razem z nią. Przyszli ósmego dnia, aby obrzezać chłopca i nadać mu imię jego ojca Zachariasza. Lecz jego matka powiedziała: „Nic podobnego! Będzie miał na imię Jan”. Oni przekonywali ją: „Przecież nie ma nikogo w twojej rodzinie, kto by miał takie imię”. Za pomocą znaków pytali więc jego ojca, jak chce go nazwać. A on poprosił o tabliczkę i napisał: „Na imię mu Jan”. Wtedy zdumieli się wszyscy. I natychmiast otworzyły się jego usta, odzyskał mowę i wielbił Boga. Lęk padł na wszystkich ich sąsiadów. Po całej górskiej krainie Judei opowiadano o tym wszystkim, co się wydarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, zastanawiali się i pytali: „Kimże będzie ten chłopiec?”. Bo rzeczywiście ręka Pana była z nim.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24