Zdaniem Mindaugasa Kulbokasa, szefa wydziału ds. badań i analizy w państwach bałtyckich w spółce nieruchomości „Newsec", w Wilnie można oczekiwać kilku średniej wielkości projektów tzw. „sąsiedzkich" centrów handlowych, skierowanych do rodzin, gdzie wygodnie będzie zrobić zakupy, lecz większych projektów raczej nie należy się spodziewać w ciągu najbliższych 3-5 lat. Litwini z większą swobodą wydają teraz pieniądze, nie jest to jednak wielka zachęta, by budować nowe centra handlowe (nie sklepy sieciowe oferujące towary użytku codziennego).
Na Litwie i Łotwie w tym roku odbędzie się otwarcie większych marketów „Rimi", poza tym ofertę powierzchni handlowej na Litwie zwiększy realizacja obok sklepu „Ikea" projektu „Nordika" oraz planowana rozbudowa kilku centrów handlowych.