W ten sposób resort chce zwiększyć wpływy do budżetu państwa.
„W Europie nawet mniejsze lotniska są przekazywane w ręce koncesjonariuszy, a korzyść dla państwa jest dużo większa" – mówi wiceminister łączności Arijandas Šliupas.
„Na Litwie nie ma zapotrzebowania na nowe lotniska. W przyszłości wileńskie lotnisko może zostać przekształcone w strefę mieszkalną – niemożliwe jest przedłużenie pasa startowego tego portu, dlatego nie będzie on mógł zaspokajać potrzeb. Kowieńskiego lotniska w zupełności by wystarczyło, pod warunkiem, że zostanie zrealizowany projekt pośpiesznego pociągu do stolicy" – oświadczył wiceminister łączności.
Międzynarodowy port lotniczy Wilno jest największym lotniskiem na Litwie.
Wileńskie lotnisko obsłużyło w pierwszym półroczu tego roku 80% wszystkich pasażerów linii lotniczych na Litwie (1,5 mln), Kowno obsłużyło 17% (330 tys.), Połąga – 3% (63 tys.).