Uważa się, że zarówno w tym, jak i przyszłym roku płaca minimalna może być wyższa, niż przewidywał rząd. Pracodawcy twierdzą, że szybsze podnoszenie płacy minimalnej jest zbyt ryzykowne zarówno ze względu na spowolnienie gospodarcze, jak i rosnące ceny prądu i gazu.
Zdaniem ekonomistów płaca minimalna może z łatwością wzrosnąć w przyszłym roku do 970 euro, zamiast jak ustalono – 924 euro. Bo nie sprawdziły się najgorsze prognozy dla gospodarki kraju.
Bank Litwy wyliczył, że płaca minimalna mogłaby być wyższa. Zarówno na ten, jak i na kolejny rok bank zaoferował o 28 euro wyższą płacę minimalną od ustalonej przez władze. Na niższą kwotę zgodzili się jednak sami przedstawiciele pracowników.
Jednak Bank Litwy zauważa, że już od czterech lat nie udaje się osiągnąć założonego celu, jakim jest podniesienie płacy minimalnej do poziomu co najmniej połowy przeciętnego wynagrodzenia. W tym roku różnica ta tylko się zwiększyła.
Związki zawodowe nie będą już domagać się wyższych wynagrodzeń na przyszły rok, jeśli tylko Sejm zgodzi się na podwyżkę NPD o 20 proc.
Na podst. LNK