Podkreśliła, że litewscy sprzedawcy sami oceniają, ile osób „mogłoby potencjalnie zdecydować się na zaspokojenie swojego popytu w Polsce”.
„Podstawowe produkty spożywcze mają gwarantowany popyt” – powiedziała Ingrida Šimonytė.
W ubiegłym tygodniu minister finansów Gintarė Skaistė zapewniła, że Litwa nie planuje brać przykładu z sąsiedniej Polski i obniżać stawki VAT na żywność.
W sąsiedniej Polsce podjęto decyzję o zawieszeniu podatku VAT na wszystkie artykuły spożywcze od lutego. Ponadto zostanie obniżony do 8 proc. z 23 proc. VAT na paliwa silnikowe, a VAT na gaz zostanie obniżony z 8 proc. do zera.
Podatek od wartości dodanej (VAT) obniżają także inne państwa Unii Europejskiej: Czechy, Hiszpania, Łotwa, Włochy, Cypr, już wspomniana Polska. Litwa zaś wciąż kurczowo trzyma się stanowiska, że obniżenie VAT-u niczego nie rozwiąże. Podczas gdy władze centralne w walce ze skutkami inflacji dla mieszkańców pozostają pasywne, samorządy same wyszły z inicjatywą, by pomóc ludności. Jako pierwszy uczynił to Samorząd Rejonu Wileńskiego.
28 stycznia odbyło się posiedzenie Rady Samorządu Rejonu Wileńskiego, na którym był m.in. rozpatrywany projekt uchwały autorstwa frakcji AWPL-ZChR, który przewiduje już od stycznia br. aż 50-procentową dotację na ogrzewanie dla mieszkańców. W okresie styczeń-marzec Samorząd Rejonu Wileńskiego wyda na ten cel nawet 2 mln euro. Samorząd na tym nie poprzestaje i opracował kolejny projekt uchwały, który zakłada wypłacenie jednorazowego świadczenia dla każdej rodziny w wysokości 50-100 euro w zależności od statusu (osoby z niepełnosprawnością, emeryci) i dochodów.
Ponadto po naradach politycznych we frakcji AWPL-ZChR i Samorządzie Rejonu Wileńskiego opracowany został projekt uchwały przewidujący wsparcie dla wszystkich mieszkańców rejonu wileńskiego w sytuacji drastycznego wzrostu cen na ogrzewanie. Planowane jest wypłacenie jednorazowego świadczenia dla każdej rodziny w wysokości 50-100 euro w zależności od statusu (osoby z niepełnosprawnością, emeryci) i dochodów.
Samorząd Rejonu Wileńskiego już rekompensuje część ceny za dostarczanie wody i wydaje na ten cel ok. 600 000 euro rocznie. Dzięki temu za wodę mieszkańcy płacą jedynie 1,5 euro za 1 m³ wody.