„Zakładam, że szczyt inflacji na Litwie zostanie osiągnięty w lutym, roczna inflacja wyniesie około 12 proc. Ponieważ w styczniu ceny gazu ziemnego są niższe niż w grudniu, jeśli do końca stycznia nie wydarzy się nic strasznego, być może i ceny ogrzewania będą niższe w lutym. Od tego czasu może to być punkt wyjścia, kiedy roczna inflacja zacznie spadać” – powiedział Povilauskas, przedstawiając we wtorek prognozy gospodarcze SEB.
Dodał, że jeśli między Rosją a Ukrainą wybuchnie konflikt i cena gazu ziemnego będzie wysoka, „to naturalnie, że nasza prognoza jest zbyt skromna”.
Według prognoz banku SEB, średnia roczna inflacja, obliczona poprzez porównanie średniej inflacji z ostatnich 12 miesięcy ze średnią poprzednich 12 miesięcy, wyniesie 7,2 proc. Ta prognoza, według Povilauskasa, opiera się na scenariuszu, zgodnie z którym ceny gazu ziemnego spadną i w drugiej połowie roku wyniosą 40-60 euro za MWh. Wzrost cen, jak powiedział, będzie również ściśle zależeć od tegorocznych zbiorów.
We wtorek SEB przedstawił najnowszy przegląd gospodarki Litwy i światowej. Z raportu wynika, że choć pandemia powoli ustępuje, to powodem do niepokoju są zagrożenia geopolityczne.
Ekonomiści SEB obniżyli prognozę wzrostu PKB z 3,6 do 3,5 proc., a prognozy rocznej inflacji zwiększyli z 5,4 do 7,2 proc. Bank zakłada, że omikronowa fala będzie miała niewielki wpływ na litewską gospodarkę w pierwszym kwartale, a konsumpcja usług ponownie szybko wzrośnie w drugim i trzecim kwartale.
Inflacja nie miała istotnego wpływu na realną konsumpcję pod koniec ubiegłego roku, ale SEB prognozuje, że w pierwszej połowie tego roku wzrost konsumpcji znacznie spowolni. Choć w wolniejszym tempie, popyt na towary i usługi na rynkach eksportowych będzie w tym roku nadal rósł, więc branża zajmująca się eksportem nie powinna zbytnio narzekać. SEB wskazuje w raporcie, że skok cen energii obniży rentowność, ale problem jest podobny w całej Europie.
Przewiduje się, że wzrost średniego wynagrodzenia nieznacznie przekroczy 9 proc. w tym roku i osiągnie ok. 7 proc. w przyszłym roku.