„Aspekty społeczne są ważne, ale z czysto pragmatycznego punktu widzenia na liczby i wpływ tych podatków na dochody budżetu państwa, to należy bardzo wątpić w ich rzeczywiste korzyści. (…) Ponadto należy zawsze odjąć koszty administracyjne od przewidywanych dochodów, aby zobaczyć rzeczywiste korzyści budżetowe z tych podatków. Na przykład, zbierzemy więcej podatków z opodatkowania pojazdów, ale będzie to wymagało systemu IT, ludzi w sektorze publicznym, którzy będą zarządzać tym podatkiem. Wreszcie, po odjęciu wydatków, przekonamy się, że korzyści podatkowe dla budżetu są minimalne” – powiedział Izgorodin dla ELTA.
Jako przykład podał prognozę, że w przyszłym roku budżet państwa zbierze około 4 mld euro z podatku od wartości dodanej (VAT), podczas gdy w prezentacji Ministerstwa Finansów podano, że z podatku od zanieczyszczenia pojazdów zamierza się zebrać 29 mln euro, z podatku od nieruchomości – 8 mln euro wpływów do budżetu. Według niego, w porównaniu z tym, co zamierza się zebrać z podatku VAT, podatek od zanieczyszczenia samochodu i podatek od nieruchomości byłyby tylko kroplą w morzu.
Zdaniem Izgorodina, w ogóle obecny czas nie jest odpowiedni do wprowadzania nowych podatków. Zamiast nich ekonomista przedstawił trzy alternatywne propozycje. Po pierwsze, jego zdaniem, należałoby poprawić administrowanie istniejących podatków. Po drugie, proponuje bardziej odpowiedzialne podejście do wydatków państwa, bo jak zaznaczył, czasem się zdarza, że planowane wydatki i inwestycje nie są efektywne. Po trzecie, zaleca rozważenie możliwości zaciągnięcia w tym roku pożyczki na rynkach finansowych, gdyż, jak zaznaczył, obecnie rynki finansowe bardzo pozytywnie oceniają Litwę, ponieważ „mamy raczej dobre wskaźniki makroekonomiczne”.
„Zamiast więc wprowadzać nowe podatki, które nie przynoszą większych korzyści, najprościej byłoby pożyczyć na rynkach finansowych i te pieniądze zaoszczędzić” – powiedział ekonomista.
Przypominany, że w tym tygodniu rząd zatwierdził projekt budżetu na przyszły rok. Projekt zakłada wprowadzenie kilku nowych podatków, m.in. podatku dla środków transportu od zanieczyszczenia środowiska, a projekt ustawy o podatku od nieruchomości zakłada, że więcej osób fizycznych będzie płaciło podatek od nieruchomości niekomercyjnych. Ma też wzrosnąć akcyza na paliwo, alkohol, wyroby tytoniowe.
Na podst. ELTA