„Obecne propozycje nie mają odpowiedników na świecie, bowiem zazwyczaj mamy do czynienia albo ze swobodną konkurencją, albo z monopolem państwowym. W nowoczesnych państwach mowy nie ma o regulowaniu liczby sklepów na rynku z uwzględnieniem liczby mieszkańców” – mówi Laurynas Vilimas, szef Stowarzyszenia Spółek Handlowych.
Organizacja szacuje, że, jeśli władze będą kontynuowały obrany kurs zwalczania problemu alkoholizmu na Litwie, zamkniętych zostanie około 600 sklepów należących do dużych sieci handlowych.
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia Litwa znajduje się w trójce krajów z najwyższym wskaźnikiem spożycia alkoholu w Europie.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.