Już informowaliśmy o tym, że nowo mianowany minister łączności Litwy Rokas Masiulis zdymisjonował cały zarząd Kolei Litewskich.
Służba Badań Przestępstw Finansowych bada, jak Koleje Litewskie i jej spółki córki dokonywały zakupu towarów i usług od spółek trzecich, sprawdza, czy część pieniędzy mogła rzeczywiście nieprawnie powracać do kierownictwa przedsiębiorstwa za pośrednictwem spółek typu „qualifying”.
Służba Badań Przestępstw Finansowych poinformowała, że badanie dotyczy m.in. transakcji Kolei Litewskich, jej spółek córek, możliwych przekrętów podatkowych na dużą skalę, fałszowania dokumentów, ukrywania podatków. Badanie ma charakter międzynarodowy, litewskie służby współpracują z litewskimi i innymi zagranicznymi organami ścigania.
Śledztwo Służba Badań Przestępstw Finansowych wszczęła 20 stycznia w tym roku po tym, jak otrzymała informacje o możliwie nieprawnych działaniach spółek zarejestrowanych na Litwie. Chodzi o możliwe pranie pieniędzy z wykorzystaniem rachunków bankowych spółek typu „qualifying” zarejestrowanych w Wielkiej Brytanii. Rachunki otwarto w banku na Łotwie.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.