Litewscy producenci mleka obawiają się, że wwożone na Litwę tańsze polskie produkty mleczne całkowicie zniszczą litewski sektor mleka. Te obawy wzrosły po tym, gdy na początku marca polscy producenci mleka zapowiedzieli zwiększenie eksportu swej produkcji na Litwę.
Według przewodniczącego Rady ds. Konkurencji Šarūnasa Keserauskasa, pogłoski o możliwym dumpingu polskich produktów mlecznych nie są uzasadnione i kontrolująca rynek Rada ds. Konkurencji nic nie może uczynić przeciwko uczciwej konkurencji na rynku UE.
Keserauskas zaznaczył, że wstępując do Unii Europejskiej Litwa zgodziła się na udział we wspólnym rynku ze wszystkimi wyciekającymi stąd skutkami.
„Na unijnym rynku jest swobodny obrót towarami i taką korzyść mają z tego konsumenci. Konsumenci otrzymują mniejsze ceny z powodu większej konkurencji" – powiedział Keserauskas po czwartkowym spotkaniu z prezydent.
Po oświadczeniu minister rolnictwa Virginiji Baltraitienė, która powiedziała, że rozwój eksportu na Litwę może być nieuczciwy poprzez dumping polskich produktów mlecznych, szef Rady ds. Konkurencji powiedział, że takie zjawisko jak dumping w UE nie jest możliwe.
„Nie ma takiego pojęcia jak dumping w UE" – mówił Keserauskas.
Według danych przewodniczącego Litewskiej Izby Rolnej Andriejusa Stančikasa, polskie produkty mleczne stanowią na Litwie ponad 20 proc., a przed rokiem zaledwie 10-15 proc.
Na podst. ELTA
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.