Zapowiadany przez meteorologów huragan w sobotę rano dotarł do Kłajpedy. Powiewy wiatru, które sięgały nawet 30 m/s, przewracały drzewa, słupy reklamowe, niszczyły świąteczne instalacje zawieszone na budynkach.

Jeśli ktoś pamięta amerykański film „Twister" o łowcach burz tropiących tornada, może być zdziwiony informacją, że podobna grupa działa również w Polsce. Polscy łowcy nie mają takiej aparatury i samochodów jak w USA, więc tym bardziej ich praca jest godna podziwu.

Połamane drzewa, uszkodzone budynki, zalane piwnice - to bilans nawałnic, które w ciągu ostatniej doby przeszły nad Polską. W sumie strażacy interweniowali ponad 350 razy. Najtrudniejsza sytuacja była w woj. małopolskim.

Po burzy, która przeszła na Litwie w nocy z niedzieli na poniedziałek, bez prądu w kraju pozostaje około 8 tysięcy użytkowników. Przedstawiciele spółki „Lesto" informują, że najwięcej mieszkańców zostało pozbawionych prądu w regionie szawelskim.