Nie jest niczym szczególnym, że rośliny posiadają systemy obronne zapewniające przetrwanie. Jednak w przypadku tego drzewa naukowcy nie znaleźli żadnego wyraźnego powodu, dla którego zwabia ono i zabija ptaki. Pisonie są wyjątkowo przykre dla otoczenia.
Pisonia wytwarza lepiące strąki, które chwytają owady. Owady zaś zwabiają przelatujące ptaki. Ptaki, zwabione łatwym posiłkiem, wpadają w wyjątkowo perfidną pułapkę, gdyż strąki, do których przykleiły się wcześniej owady przyczepiają się do ptasich piór. Gdy ofiary zorientują się, co się z nimi stało, najczęściej jest już za późno. Niektóre, zwinniejsze ptaki wlatując głęboko pomiędzy liście, nigdy już stamtąd nie wylatują. Umierają z głodu w śmiertelnym uścisku pisonii. Inne, które zdołają się z niego wyrwać, nie mogą daleko odlecieć, ponieważ lepkie i ciężkie strąki z nasionami obciążają je do tego stopnia, że są one całkowicie niezdolne do lotu. A więc nie mają żadnych szans na przeżycie. W ten sposób zostają przygwożdżone do ziemi i umierają z głodu oraz pragnienia.
W konsekwencji ziemia dookoła tego drzewa usiana jest ptasimi truchłami tworzącymi przerażający widok, który wzmocniony jest potężnym fetorem unoszącym się z mnóstwa gnijących ptasich szczątków.
Naukowcy mieli dwie hipotezy na temat tego, dlaczego pisonie tak się zachowują. Pierwsza z nich głosiła o tym, że szczątki martwych ptaków nawożą okoliczną glebę pozwalając drzewom rosnąć i owocować. Natomiast druga hipoteza wzięła się z mechanizmu typowego dla świata flory – ptaki „wykorzystywane” są do transportu nasion, a w przypadku pisonii rozkładające się zwierzę miałoby być dodatkowo nawozem dla ziaren rośliny.
Jednakże naukowcy doszli do wniosku, że pisonia zabija ptaki bez żadnego powodu i obie hipotezy zostały obalone. Badań nad pisoniami podjęto tylko raz w latach 90., gdy na Seszele udała się ekipa naukowców z kanadyjskiego Uniwersytetu Victoria. Przewodził nimi Alan Burger. Po zbadaniu rośliny kanadyjski naukowiec doszedł do zatrważających wniosków, że pisonie najwyraźniej zabijają ptaki bez żadnego konkretnego powodu. Jak stwierdzili naukowcy, rośliny nie czerpią z tego żadnej korzyści. Ponadto żywe zwierzęta byłyby bardziej pożyteczne. Na przykład w postaci użyźniania gleby.
Naukowiec Alan Burger przyznał, że owszem, drzewo wykorzystuje ptaki do przenoszenia nasion na dalsze tereny. Jednakże dlaczego je przy okazji zabija nie wiadomo. Być może jest to po prostu żart matki natury albo tylko dlatego, że może zabijać…
Na podst. Interia.pl