Najbardziej wielkanocna wileńska rzeźba – tak mówią o ważącej przeszło 300 kilogramów gipsowej pisance – stoi na skwerze przy ulicach Zawalnej, Stefańskiej i Kwaszelnej (Raugyklos). I chociaż ta rzeźba nie jest ani pomnikiem jajka wielkanocnego, ani nie upamiętnia Zmartwychwstania Pańskiego, ale jak najbardziej kojarzy się z Wielkanocą, bo jest symbolem odrodzenia... dzielnicy.
Gigantyczne jajko to prezent od Republiki Zarzecza, gdzie ta rzeźba stała na kolumnie do 2002 roku jako symbol odradzającej się dzielnicy Zarzecza (obecnie na tym miejscu stoi rzeźba Anioła Zarzeczańskiego). Jajko stanęło przy ul. Zawalnej w 2003 roku i też miało symbolizować odrodzenie tej części miasta. To wtedy, dzięki artystce Lijanie Turskyte, jajko przekształciło się w kolorową pisankę.
Przed rokiem rzeźba jajka została odnowiona i przybrała nowe kolory dzięki inicjatywie studentów i pewnej prywatnej firmie. Pisankę poświęcił ksiądz parafii Wszystkich Świętych Vytautas Rapalis.
Granitowe jajko−klepsydra
„W czasach studenckich, idąc do Biblioteki im. Wróblewskich, często spoglądałam na granitowe jajko, stojące przy tej samej ulicy co i czytelnia. Myślałam sobie, jaka fajna rzeźba. Byłam bardzo zdziwiona, kiedy się dowiedziałam, że nie jest to wcale jajko, ale klepsydra. Jednak dla mnie ta rzeźba zawsze będzie się kojarzyła z jajkiem i Wielkanocą" – powiedziała w rozmowie z „Tygodnikiem" wilnianka Lucyna.
Nie tylko dla Lucyny, ale i dla wielu osób rzeźba klepsydry, znajdująca się w tzw. Podwórku Ciszy (lit. Tylos Kiemelis) przy gmachu Biblioteki Litewskiej Akademii Nauk im. Wróblewskich, kojarzy się raczej z jajkiem. Ma owalny jajkowaty kształt i jest wykonana z czerwonego granitu. Autorem rzeźby jest znany litewski rzeźbiarz Vladimiras Kančiauskas. Przed kilkunastu laty założył tu park rzeźb „Podwórko Ciszy", gdzie umieścił siedem rzeźb swego autorstwa. Teraz stoją w nim, za zamkniętymi wrotami, tylko dwie: „Motyl" oraz wspomniana „Klepsydra", którą wielu wilnian nazywa jajkiem.
22 betonowe formy jajowate
Tuż obok Wilna, w Parku Europy, sterczą wśród sosen dwadzieścia dwie omszałe jajowate formy z betonu. To rzeźby słynnej polskiej artystki Magdaleny Abakanowicz, które stanęły w tym parku w roku 1997. Nazywa się „Przestrzeń nieznanego rozwoju". Mimo że nie są to symbole jajka ani Wielkanocy, ale, według autorki, są niczym pąki na wiosnę – pełne życia. Abakanowicz o tych rzeźbach kiedyś powiedziała: „Wiosną rozpękają pączki – forma pełna życia, latem siano składane w snopy – ich kształt również jest podobny. Jakby nierozpękły pąk kwiatu. Wewnątrz człowieka są także podobne kontury...".
Betonowe ogromne owale są różnej wielkości i zajmują powierzchnię 2012 metrów kwadratowych. To jedno z najciekawszych miejsc w parku. Zgodnie z zamysłem autorki, rzeźby stanęły w taki sposób, by powstało miejsce do rozmyślań i doświadczeń. Spoglądając na betonowe formy „nieznanego rozwoju", każdy może nadawać im własne znaczenia i nazwy. A jeżeli spojrzeć na gigantyczne owale przez kolorowe szkiełka, stają się one bardzo podobne do wielkanocnych pisanek.
Iwona Klimaszewska
http://l24.lt/pl/ciekawostki/item/62998-sladami-symboli-wielkanocnych-w-wilnie#sigProGalleria9c2d0d71e1