Od czasu odzyskania przez Estonię niepodległości ponad trzydzieści lat temu odnotowano różne próby odnalezienia Kalevy. Jednak żadna z nich nie zakończyła się sukcesem. Nawet statek oceanograficzny "Pathfinder" Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych nie był w stanie zlokalizować szczątków samolotu podczas poszukiwań wokół wyspy Keri w 2008 r. w ramach przedsięwzięcia zleconego przez rząd estoński Pentagonowi.
Zestrzelenie cywilnego samolotu o nazwie Kaleva lecącego z Tallina do Helsinek miało miejsce 14 czerwca 1940 r. - zaledwie trzy miesiące po podpisaniu przez Finlandię traktatu pokojowego z Moskwą po wojnie zimowej 1939 - 40. Wiadomość o losach samolotu spotkała się z niedowierzaniem i gniewem władz w Helsinkach, które poinformowały, że został on zestrzelony przez dwa radzieckie bombowce DB-3, zaledwie 10 minut po starcie z lotniska Ulemiste w Tallinie.
Zestrzelenie samolotu miało miejsce w krytycznym momencie, bo zaledwie kilka dni przed przygotowaniami Związku Radzieckiego do aneksji trzech państw bałtyckich. Co z kolei przypieczętowało los Estonii, Łotwy i Litwy na następne pół wieku, zanim ostatecznie odzyskały one niepodległości w 1991 r.
Jak się okazuje, niezwykle istotne jest kto znajdował się na pokładzie samolotu, gdy doszło do tego incydentu. Jedną z ofiar tej tragedii był amerykański dyplomata Henry W. Antheil Jr. Obecnie uważany w USA za jedną z pierwszych ofiar II wojny światowej.
Druga ofiara, to 27-letni Antheil, młodszy brat uznanego kompozytora i pianisty George'a Antheila, który wybrał się z pospieszną misją rządową, polegającą na ewakuacji wrażliwych dokumentów dyplomatycznych z amerykańskich instytucji w Tallinie i Rydze na Łotwie, gdy stało się jasne, że Moskwa przygotowuje się do ataku na kraje bałtyckie.
Kaleva przewoził 227 kilogramów (500 funtów) poczty dyplomatycznej, w tym torby Antheila i materiały od dwóch francuskich kurierów dyplomatycznych - zidentyfikowanych jako Paul Longuet i Frederic Marty. Estońscy rybacy i operator latarni morskiej na Keri powiedzieli fińskim mediom kilkadziesiąt lat po zestrzeleniu samolotu, że radziecki okręt podwodny wypłynął w pobliżu miejsca katastrofy Kalevy i wydobył pływające rzeczy, w tym właśnie torby z dokumentami.
na podst. interia.pl