Zanim na półkach sklepowych ustawiono szeregi kosmetyków do pielęgnacji włosów kobiety w minionych wiekach używały ocet spirytusowy jako płukankę do włosów po umyciu głowy, by łatwiej było rozczesać bujne warkocze. A więc płukanka octowa to stary i sprawdzony sposób do pielęgnacji włosów.
Ten sposób zapewnia włosom piękny wygląd, ponieważ zamyka łuski włosów i pasma będą błyszczeć, jak też łatwiej będzie rozczesać poplątane po umyciu głowy włosy. Ponadto cienkie włosy dodatkowo odbiją się nieco od skóry głowy.
Aby sporządzić płukankę można zastosować ocet jabłkowy domowej roboty albo zwykły ocet spirytusowy. Miksturę należy stosować po umyciu włosów i spłukaniu z nich szamponu.
Najprościej jest w misce połączyć litr przegotowanej albo przefiltrowanej wody z łyżką octu i zanurzyć głowę w otrzymanym roztworze.
Jeszcze prościej jest polać włosy tym roztworem.
Natomiast odpychający zapach octu szybko się ulotni, np. jeżeli do suszenia włosów użyje się suszarki. Jednakże lepiej będzie, gdy włosy wyschną bez używania suszarki.
Przy używaniu płukanki octowej należy wiedzieć, że płukanka z octu nie nadaje się do pielęgnacji bardzo zniszczonych włosów.
Bardzo dobrym rezultatem z zastosowania tej płukanki będą cieszyły się włosy z tendencją do przetłuszczania się, normalne, cienkie oraz przylegające go głowy.
Zbyt częste stosowanie płukanki nie jest polecane. Płukanka octowa może być używana maksymalnie raz na tydzień, a nawet raz na dwa tygodnie.
Jednakże, gdy włosy są suche lub bardzo suche, to tuż przed zastosowaniem płynu z zawartością octu trzeba je nawilżyć np. maską emolientową, ponieważ nienawilżone zrobią się sztywne, matowe i niepodatne na stylizację.