W całym kraju są doskonale utrzymane drogi i panuje na nich pełna kultura.
Do większości obiektów dzieci do lat 6 mają wstęp bezpłatny.
Planując zwiedzanie meczetów, pamiętaj o skromnym ubraniu zakrywającym ramiona i nogi (kobietom przyda się chustka do narzucenia na włosy). Wchodząc do meczetu (ale także do czyjegoś domu) należy zdjąć buty.
Warto mieć drobne w portfelu na napiwek, którym podziękujesz kelnerowi, recepcjoniście czy kierowcy.
Dobrze jest nauczyć się kilku podstawowych zwrotów, dzięki którym zyskasz sympatię miejscowych: dziękuję – te ekkürederim; witaj – merhaba; tak – evet; nie – hayir.
Bez wizyty na bazarze pobyt w Turcji możesz uznać za nieważny. To właśnie tutaj odnajdziesz klimat orientalnej egzotyki, feerię zapachów, smaków i kolorów. Warto wiedzieć, że stragany są podzielone na sektory: w jednym miejscu są przyprawy, w innym tkaniny, a w jeszcze innym owoce, ubrania czy sprzęty gospodarstwa domowego.
Do najbardziej popularnych pamiątek należą: ręcznie wyrabiana ceramika i pięknie malowane talerze, wyszywane ozdobne sandały, szarawary, malowane kafelki czy magnesy z wersetami z Koranu. Warto przywieźć też szklaneczki do herbaty w kształcie tulipana (i dzbanek do jej nalewania) oraz jabłkową herbatę – znacznie przyjemniej będzie opowiadać przyjaciołom o podróży, częstując ich tradycyjną herbatą. A do niej najlepiej dokupić chałwę lub rachatłukum (za kilogram zapłacimy 18 lir).
Na tureckim bazarze zawsze wypada się targować, pamiętając jednak, by robić to z poczuciem humoru i życzliwością. Dzięki temu nie tylko wrócisz z ciekawą pamiątką, lecz także przeżyjesz przygodę jedyną w swoim rodzaju, jaką jest siedzenie nad szklaneczką herbaty i debatowanie nad ceną, przeplatane rozmowami o kraju, rodzinie, pogodzie i pracy.
Jeśli jednak kultura targowania się jest ci zupełnie obca, zawsze możesz wejść do sklepu z pamiątkami. Z pewnością znajdziesz tam sporo pięknych rzeczy w stałych cenach.
„Rota”