Panowało na przykład powszechne przekonanie, że to w wigilię następuje odnowienie dziejów i cały przyszły rok będzie zależał od tego, jak przeżyje się ten pierwszy jego dzień.
Dlatego też gospodarze od samego ranka dbali, by w ich obejściu panował w wigilię pokój i zgoda, rozdając każdemu opłatki i wymieniając życzenia pomyślności. Ta dziewczyna, której w udziale przypadło tarcie maku, mogła liczyć na rychłe zamążpójście. Każdy zaś, kto umył się w miednicy, do której wcześniej wrzucono pieniążek, miał być zdrowy i bogaty przez cały następny rok.
Temu samemu służyła zasada, by spróbować każdej z 12 wigilijnych potraw, ponieważ osobę, która tego nie zrobiła, w nadchodzącym roku miały omijać wszystkie przyjemności.
Na podst. Interia.pl