Wiele osób, kupując mak, idzie na skróty, decydując się na gotowy mak w puszcze. Niewątpliwie ułatwia to organizację pracy w kuchni i czas przygotowania dań, jednak – co tu dużo mówić – prawdziwi smakosze mogą poczuć się rozczarowani, bo różnicę w smaku między makiem przygotowywanym od podstaw w domu, a tym w puszce, czuć – i to jak! Różnica jest nie tylko w smaku, ale i wartościach odżywczych – producenci do produkcji maku w puszkach kupują często najtańszy mak, a więc gorszej jakości.
Nie warto więc kupować gotowej masy makowej w puszce. Lepiej zrobić ją w domu, bo większość tzw. „gotowców” ma w składzie wodę, a nie mak, a to on powinien być głównym bohaterem świątecznych wypieków. Świeży mak jest słodki w smaku, stary – gorzki i zjełczały. Ten gorszy jakościowo, wysuszony, będzie zgrzytał w zębach.
Najbardziej znany to mak niebieski, europejski. Ale delikatniejszy w smaku jest mak biały, zwany też azjatyckim. Można już kupić mak zmielony, który wystarczy zalać gorącym mlekiem, odcedzić i dosłodzić miodem.
Rota