Jak mówi czeski rzeźbiarz Radovan Živný, jego grupa wykonała już w przeszłości wiele dużych kompozycji z piasku. Co roku w grudniu pojawiają się też zamówienia na szopki. Ta watykańska jest jednak wyjątkowa, nie tylko ze względu na rozmiary i wielkie zainteresowanie mediów, ale przede wszystkim z powodu niepowtarzalnej scenerii. Kulisami szopki są bowiem kolumnada i bazylika, dzieła Berniniego i Michała Anioła. Radovan Živný opowiada nam, jak doszło do powstania tego niezwykłego dzieła.
Piasek, ił i woda, a wokół wielka historia
„Na długo przed naszym przyjazdem pracowała tu najpierw ekipa techniczna, która warstwa po warstwie ubijała piasek z wodą do drewnianej konstrukcji, normalną maszyną do ubijania gruntu, aż do osiągnięcia wymaganej wysokości, w naszym wypadku 5 metrów. Na nas czekała więc piramida z piasku, twardy blok, idealny materiał rzeźbiarski – powiedział Radiu Watykańskiemu Radovan Živný. – Nasza praca to kombinacja dwóch technik rzeźbiarskich: kucia i modelowania. Główny kształt wykuwamy, ale niektóre części dolepiamy. Na zakończenie spryskujemy wszystko zwyczajnym klejem winylowym, aby powstała warstwa ochronna, odporna na działanie wiatru i deszczu. Oczywiście, jesteśmy bardzo zadowoleni, że dane nam było pracować w takim miejscu, na Placu św. Piotra. Przede wszystkim z powodów historyczno-religijnych. Można tu bowiem doświadczyć nie tylko wpływów duchowych, ale również oddziaływania wielkiej historii. Gdy się rozejrzymy wokół siebie widzimy dzieła Berniniego, Michała Anioła. Także więc i my chcieliśmy wnieść w to miejsce swój skromny wkład”.
Piasek, z którego wykonana jest szopka pochodzi z plaży z Jesolo koło Wenecji. Charakteryzuje się on dużą zawartością iłu, dzięki czemu bardzo dobrze nadaje się do budowania takich konstrukcji. Szopka i choinka pozostaną na Placu św. Piotra do niedzieli Chrztu Pańskiego, 13 stycznia. Ojciec Święty nawiedzi szopkę 31 grudnia po tradycyjnej liturgii Te Deum na zakończenie roku.
na podst. „Radio Watykańskie”