A może scyzorykiem na parkowej ławce?

2015-08-25, 08:30
Oceń ten artykuł
(4 głosów)

Czy dobrze zrozumiałam? Dwa projekty w sprawie pisowni nielitewskich nazwisk – rządowy i opozycyjny – nie wyczerpują fantazji naszych potencjalnych projektopiśców. Znaleźli się dobrzy ludzie, którzy szykują trzeci.

Jak tak dalej pójdzie, Litwa będzie mistrzem świata w kleceniu takich projektów. I w ich zamrażaniu. Bo nic tak nie trapi naszych polityków i różnej maści działaczy, jak kwestia oryginalnej pisowni nazwisk. Ale też nic ich bardziej nie przeraża niż perspektywa jej uregulowania. I to tylko z tego względu, że jako pierwsi o jej rozstrzygnięcie upomnieli się Polacy. A przecież w obliczu obecnej skali emigracji to nie my dziś jesteśmy jej głównymi beneficjantami.

Nic to. Rządowy projekt wylądował na półce rezerwowych kopnięty przez przewodniczącą Sejmu Loretę Graužinienė m.in. pod pretekstem, że folguje oczekiwaniom litewskich Polaków. To chyba przez wzgląd, że wielu z nas gwarantowałby luksus wyboru innego rodzaju zniekształcenia nazwiska niż dotychczasowe. Tak się bowiem składa, że McQueen´ów czy Xiaoping´ów wśród nas nie uświadczysz. Chyba że chodzi o obywatelki Litwy chajtnięte z innostrańcami, co się zdarza nie tylko tym polskiego pochodzenia. Czyli łaskawe i ewentualne dopuszczenie przez ustawę do użytku „x" i „q", a nawet „w"! – z litewskich Polaków pieszczochów prawa nie uczynią. Już bardziej przyzwolenie na dwuznaki, ale nie zmienia to faktu, że bez owych krytycznych diakrytycznych (a tych ani rządowy, ani tym bardziej opozycyjny projekt nie przewidują) nazwiska znacznej części przedstawicieli polskiej mniejszości pozostaną parodią rodowych.

I mniejsza o to, gdzie zostaną zapisane: na głównej (projekt rządowy) czy na dalszych (projekt opozycyjny) stronach dokumentu. Tym bardziej rozbawiła mnie wieść, że rodzi się trzeci projekt Ustawy o Pisowni Nazwisk. Obywatelski. Autorstwa kwiatu litewskiej inteligencji, który się skrzyknął pod szabelką Gintarasa Songaily. Kwiat musi jeszcze tylko pozyskać dla swej inicjatywy aprobatę Głównej Komisji Wyborczej oraz zebrać 50 tysięcy podpisów, a Sejm będzie do rozpatrzenia owego projektu zobligowany. A ten przewiduje, że oryginalny zapis nazwiska może być umieszczony wyłącznie „na dodatkowej stronie paszportu". Skąd ma się wziąć ta dodatkowa strona i kto te dodatki sfinansuje? A też po rybią ość komu taka nie mająca żadnej mocy prawnej wkładka do paszportu? – tego inicjatorzy nie wyjaśniają. Z równym skutkiem możemy zainicjować ustawę zezwalającą obywatelom Litwy na wydrapywanie poprawnej wersji swych nazwisk na parkowych ławkach. Im więcej takich projektów, tym mniej ryzyka, że Sejm przez nie przebrnie i cokolwiek wreszcie uchwali. Dla litewskich Polaków to przykrość, ale już oswojona. Natomiast litewskie żony panów MacCawley´ów, Wolf´ów czy Williams´ów powoli tracą cierpliwość.

Lucyna Schiller

Komentarze   

 
#16 leo 2015-08-29 15:40
Zachęcam wszystkich do podpisywania się na tych kartach co będą zbierali podpisy. Proponuję następujący wpis: GRZEGORZ BRZĘCZYSZCZYKIEWICZ, zam. CHRZĄSZCZYRZEWOSZYCE, POWIAT ŁĘKOŁODY.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#15 08/15 2015-08-29 14:30
Cytuję marcin:
a czego można się było spodziewać po lietuvisach?...
oni już od ponad ćwierć wieku pokazują swoje skrajnie antypolskie nastawienie. pomimo wielu deklaracji, nic się w tej materii nie zmienia.

Nie od ćwierćwiecza tylko od upadku Powstania Styczniowego...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#14 08/15 2015-08-29 14:28
Elity polityczne Litwy zachowują się tak jak pewna panienka, co cnotę pragnęła zachować i bogactwo zyskać.
Bogactwo dla Litwy to dobre stosunku z Polską.
Cnota to strach przed "prawdziwymi patriotami" ze Stowarzyszenia Vilnija i temu podobnymi.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#13 januk 2015-08-29 12:49
to ciągłe podkreślanie wartości języka litewskiego i jaki to on jest ważny, przy jednoczesnym braku szacunku dla ludzi, którym zniekształca się nazwiska, jest już niesmaczne.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#12 www 2015-08-28 12:50
Scyzorykiem na parkowej ławce to ja mogę wyryć "Songaila to....." A nazwisko jest elementem mojej tożsamości narodowej i nie pozwolę, by nim poniewierano i żonglowano w politycznych zagrywkach.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#11 jan71 2015-08-28 12:31
Projekty składane przez siły litewskie niczego nie rozwiązują, a tylko jeszcze bardziej zapętlają sytuację. Czyli mamy typowo litewską zagrywkę: robić dużo szumu i zamieszania, byle tylko niczego nie zmienić na lepsze.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#10 Andrzej 2015-08-27 21:38
Nazwisko jest niepodzielną własnością każdego człowieka i wszelkie ingerencje państwa w oryginalny zapis nazwiska jest nadużyciem i niesprawiedliwością. Władze litewskie są w tej materii wysoce nieuczciwe i niewiarygodne. Trudno wszystko tłumaczyć jakimś absurdalnym poczuciem zagrożenia dla litewskości - niech sobie władze państwowe promują litewskość do woli, ale nie kosztem uszczuplania praw ludności należącej do mniejszości narodowych.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#9 marcin 2015-08-27 13:51
a czego można się było spodziewać po lietuvisach?...
oni już od ponad ćwierć wieku pokazują swoje skrajnie antypolskie nastawienie. pomimo wielu deklaracji, nic się w tej materii nie zmienia.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#8 Marianna 2015-08-27 13:37
Nazwisko to moja własność i nie interesują mnie ochłapy w postaci jakichś dodatkowych stron, bo to mnie po prostu obraża!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#7 G.C. 2015-08-27 11:08
Mnożenie kolejnych projektów to gra na zwłokę, jak zwykle. W historii to nie pierwszy przypadek przeciągania tej sprawy: w kwietniu 2010 roku, na dwa dni przez katastrofą smoleńską, w której zginął prezydent Kaczyński, podczas wizyty prezydenta w Wilnie Sejm litewski odrzucił projekt ustawy o pisowni nazwisk, potem podczas wizyty Komorowskiego na Litwie, kwestię odroczono. Obecnie, gdy polski prezydent ominął Litwę w swych podróżach, wenę twórczą poczuł Songaila...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • 28 kwietnia 2024

    5 Niedziela Wielkanocy

    J 15, 1-8

    Ewangelii według świętego Jana

    Jezus powiedział do swoich uczniów: „Ja jestem prawdziwym krzewem winorośli, mój Ojciec zaś jest hodowcą winnej latorośli. Każdą gałązkę, która nie owocuje we Mnie, odcina. Tę zaś, która rodzi owoce, oczyszcza, aby dawała ich jeszcze więcej. Wy już jesteście oczyszczeni dzięki nauce, którą wam przekazałem. Trwajcie we Mnie tak, jak Ja w was. Podobnie jak winna gałązka nie może owocować sama z siebie, gdy nie trwa w krzewie, tak też i wy, jeśli nie będziecie trwać we Mnie. Ja jestem krzewem winorośli, a wy gałązkami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi obfity owoc, gdyż beze Mnie nic nie możecie uczynić. Jeśli ktoś nie trwa we Mnie, będzie odrzucony jak gałązki i uschnie. Zbiera się je, wrzuca w ogień i spala. Jeśli będziecie trwać we Mnie i jeśli moja nauka będzie w was trwać, proście, a spełni się wszystko, cokolwiek tylko pragniecie. Przez to bowiem doznał chwały mój Ojciec, że przynosicie obfity owoc i jesteście moimi uczniami”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24