Mieszkańcy Litwy, objęci obowiązkowym ubezpieczeniem zdrowotnym i chorzy na rzadkie choroby, będą się mogli poddać leczeniu w innych krajach Unii Europejskiej.

Nowotwory żołądka, jelita grubego, gruczołu krokowego, piersi czy szyjki macicy budzą słuszny lęk, a duża zapadalność na nie, konieczność specjalistycznego leczenia, a także znaczna śmiertelność nie pozwala lekceważyć najmniejszych oznak chorobowych.

Na Litwie zachorowalność na grypę oraz infekcje wirusowe górnych dróg oddechowych przekroczyła próg epidemii – donosi Centrum Chorób Zakaźnych i AIDS.

Częste wietrzenie to najtańszy i najszybszy sposób na zapobieganie nadmiernej wilgotności powietrza (co prowadzi do powstawania pleśni i grzybów w domu). Zanim uchylisz okno, wyłącz grzejnik. Włącz go kwadrans po zamknięciu okna.

W Kownie i rejonie janowskim ogłoszony został stan epidemii grypy.

To, co wchodzi w codzienny skład naszej diety ma wpływ na zdrowie, odporność, a nawet pokonanie infekcji.

Jak informuje Narodowe Biuro Transplantacji, w 2016 roku na Litwie dokonano rekordową liczbę przeszczepów – 221.

Stany zapalne płuc, nasilenie miażdżycy, zawały serca, udary mózgu, a nawet większa zapadalność na cukrzycę i niektóre nowotwory – to wszystko „funduje” nam smog. W tym kontekście najczęściej mówi się o pyłach PM2,5 oraz PM10, czyli drobinach mających odpowiednio do 2,5 oraz do 10 mikrometrów średnicy. Szacuje się, że z powodu zanieczyszczenia powietrza w Polsce umiera co roku 45-48 tysięcy osób. W całej Unii koszty chorób spowodowanych zanieczyszczeniami powietrza to 940 mld euro. Wdychanie wraz z powietrzem pyłów tzw. PM10 i PM2,5 w ilościach przekraczających normę przyczynia się do 500 tys. przedwczesnych zgonów.

Wzrost zachorowań na choroby przeziębieniowe sprawił, że w niektórych placówkach opieki zdrowotnej utworzyły się ogromne kolejki.

Za oknem siarczyste mrozy, które niosą dla nas nie tylko artystyczne wzory namalowane na oknach, ale i zmartwienia - choroby przeziębieniowe. Jak walczyć z chorobami, co robić, ażeby nie zachorować, i co robić, jeżeli już zachorowaliśmy, mówimy z lekarzem rodzinnym centralnej przychodni lekarskiej rejonu wileńskiego panią Barbarą Komarowską.