Minister ochrony zdrowia Arūnas Dulkys podkreśla, że podczas wizyt w krajowych placówkach medycznych nie jeden lekarz rodzinny mówił mu, że był zmuszany do podpisywania zaświadczeń dla rodziców o nieobecności dzieci na lekcjach, choć od czterech lat ten wymóg został zniesiony.
„Podczas moich wizyt w placówkach medycznych w kraju dostaję sygnały, że placówki oświatowe nadal wymagają od rodziców zaświadczeń lekarskich dla dzieci opuszczających lekcje, choć ten wymóg już dawno został zniesiony. Takie wymagania nie tylko nie mają podstaw prawnych, ale niepotrzebnie obciążają lekarzy rodzinnych i skracają czas, który można by poświęcić bezpośrednio pacjentom” – mówi minister.
Minister oświaty, nauki i sportu Jurgita Šiugždinienė mówi, że teraz wspólnie z resortem zdrowia szuka się rozwiązania, które zadowoliłoby wszystkie strony.
„Nieobecność na lekcjach stała się problemem dużych szkół. Stale docierają do nas informacje ze szkół, że zdarzają się przypadki nadużyć, kiedy rodzice pod pozorem choroby dziecka i korzystając z faktu, że zaświadczenia lekarskie nie są wymagane, wyjeżdżają na wakacje. Dlatego wspólnie z Ministerstwem Ochrony Zdrowia szukamy sposobów rozwiązania kwestii powiadamiania szkoły o chorobie dziecka, nie powodując dodatkowych obciążeń administracyjnych dla lekarzy i nie naruszając zasad ochrony danych” – mówi minister oświaty.
Według lekarza rodzinnego Eglė Jodžiūnienė, największy napływ do gabinetów lekarzy rodzinnych przypada na początek roku szkolnego, a o zaświadczenia usprawiedliwienia nieobecności najczęściej proszą rodzice dzieci uczęszczających do przedszkoli i innych placówek przedszkolnych.
„Głównym powodem tego jest system opłaty za czas opuszczony z powodu choroby. Takich przypadków jest większość. Rodzice otwarcie mówią, że unikają kłótni z dyrekcją przedszkola, nie chcą, żeby dziecku było przez to gorzej, więc godzą się na to. Znam takie przypadki, kiedy rodzice, którzy nie dostali zaświadczenia od lekarza, drukują wyciągi z e.sveikata i zabierają je do przedszkoli lub innych placówek wychowania przedszkolnego” – dzieli się swoimi spostrzeżeniami lekarka.
Ustawa o prawach pacjenta i odszkodowaniu za uszczerbek na zdrowiu stanowi, że wszelkie informacje dotyczące pobytu pacjenta w zakładzie opieki zdrowotnej, leczenia, stanu zdrowia, diagnozy, rokowania i leczenia, a także wszelkie inne dane osobowe pacjenta, muszą być traktowane jako poufne.
Jak podkreśla resort zdrowia, takie informacje są niezbędne lekarzom np. przy wymianie informacji, tj. wydając skierowanie na konsultację do lekarza specjalisty, informowaniu lekarza rodzinnego o zastosowanym leczeniu itd. Dlatego instytucje edukacyjne nie mogą żądać takich danych.
Po rezygnacji z zaświadczeń lekarskich 094/a, które służyły do usprawiedliwiania nieobecności uczniów i studentów, samorządy i placówki oświatowe musiały przygotować procedury przewidujące, w jaki sposób będzie można usprawiedliwić nieobecność z powodu choroby i zapoznać z tym rodziców lub opiekunów, pełnoletnich uczniów i studentów.