„Od przyszłego tygodnia maski na twarz nie będą już obowiązkowe w podróży lotniczej we wszystkich przypadkach” – powiedział dyrektor wykonawczy EASA Patrick Ky.
„Dla pasażerów i załóg lotniczych to duży krok naprzód w normalizacji podróży lotniczych. Pasażerowie powinni jednak zachowywać się odpowiedzialnie i szanować wybory innych wokół nich. A pasażer, który kaszle i kicha, powinien zdecydowanie rozważyć założenie maski na twarz, aby uspokoić osoby siedzące w pobliżu” – dodał.
Dyrektor ECDC Andrea Ammon zwróciła uwagę na to, że chociaż noszenie maski na lotniskach i na pokładach samolotów nie będzie już obowiązkowe, należy pamiętać, iż obok dystansu fizycznego i higieny rąk noszenie maski jest jedną z najlepszych metod ograniczania transmisji wirusa.
„Zasady i wymagania państw wylotu i przeznaczenia powinny być przestrzegane i konsekwentnie stosowane, a operatorzy turystyczni powinni zadbać o to, aby w odpowiednim czasie informować pasażerów o wszelkich wymaganych środkach. Znaczenie tych środków powinno być nadal skutecznie przekazywane pasażerom dla ich bezpieczeństwa, a ECDC będzie nadal współpracować z naszymi kolegami z EASA, aby regularnie oceniać i zmieniać zalecenia w razie potrzeby” – dodała Ammon.
Nowe zalecenia dotyczące noszenia masek mają wejść w życie 16 maja. Jednak po tej dacie przepisy dotyczące masek mogą się różnić w zależności od linii lotniczych. Na przykład, zgodnie z zaleceniami, loty do lub z miejsca docelowego, w którym nadal wymagane jest noszenie masek w środkach transportu publicznego, powinny nadal zachęcać do noszenia masek. Pasażerowie podatni na zakażenia powinni nadal nosić maskę na twarz niezależnie od przepisów, najlepiej maseczkę typu FFP2/N95/KN95, która zapewnia wyższy poziom ochrony niż standardowa maska chirurgiczna.
Na podst. PAP, easa.europa.eu