Ślepaki żywią się krwią dużych ssaków. Najczęściej bydła i koni, ale „końskie muchy” lgną także do ludzi. Ukąszenie tego owada jest bardzo bolesne, a ślad po ukąszeniu na skórze pozostaje nawet przez kilka tygodni.
Bardzo bolesne jest dlatego, że owad, w przeciwieństwie do np. kleszczy, nie znieczula naskórka ofiary. Kąsają zaś tylko samice. Nacinają skórę i zlizują z niej krew. Ślad po ukąszeniu, który charakteryzuje się zaczerwienieniem i bolesnym zgrubieniem, może być widoczny nawet przez kilka tygodni. Rana trudno się goi, ponieważ ślina ślepaka przedostaje się do krwi i utrudnia jej krzepnięcie. W ślinie znajdują się też toksyczne substancje, które mogą wywoływać alergię, objawiającą się podwyższoną temperaturą, brakiem apetytu, apatią i ogólnym osłabieniem organizmu. W skrajnych przypadkach liczne ukąszenia mogą prowadzić do ślepoty zwierząt. Stąd i pochodzi nazwa tego gatunku owadów.
Ślepak to owad z rodziny bąkowatych, do których zalicza się około 50 różnych gatunków. Przedstawicielem jest jusznica deszczowa, czyli „końska mucha”. Chociaż ślepaki mogą pożywić się na swoich ofiarach – koniach i bydle, jednakowo dokuczliwe są także dla człowieka. Szczególnie, gdy wyczują zapach potu bardzo trudno się od nich uwolnić. Wykorzystują też podczerwień do odszukania cieplejszych „obiektów”, np. osób uprawiających sport, wyczuwają również zwiększone stężenie dwutlenku węgla. Przyciąga je nie tylko zapach, uwielbiają mokrą skórę, a także ciemne ubrania. Łatwo spotkać je nad jeziorami, zwłaszcza w trakcie upałów. Najczęściej atakują w godzinach porannych. Z daleka wyglądają jak szaro-brązowe muchy o lekko podłużnym kształcie. Z bliska można zaobserwować rogi i skrzydełka w plamki, a także zielono-złote oczy. Ślepak osiąga zazwyczaj długość od 8 do 20 mm.
Miejsce po ukąszeniu ślepaka może boleć nawet przez kilkanaście dni. Dlatego ranę warto jak najszybciej obłożyć lodem, a następnie naprzemiennie stosować okłady z cytryny, octu, rumianku, śmietany lub kwaśnego mleka. Pomocny jest także sok z babki lancetowatej. W aptekach dostępne są również specjalne maści na rany po ukąszeniu owadów. W przypadku objawów reakcji alergicznej można zażywać leki antyhistaminowe. Kluczowe jest to, by nie rozdrapywać rany, ponieważ powiększa to stan zapalny i wydłuża czas gojenia. Pojedyncze ukąszenia nie stanowią zagrożenia dla zdrowia, jednak w przypadku zmasowanego ataku ślepaków warto obserwować organizm. Niebezpieczne może być też ukąszenie w okolicy szyi i głowy. W przypadku jakichkolwiek niepokojących objawów – duszności, ospałości, gorączki należy skontaktować się z lekarzem, gdyż może dojść nawet do wstrząsu anafilaktycznego.
Na podst. Interia.pl
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.