Sięgnijmy po preparaty do ssania, które zmniejszą przekrwienie śluzówki, odkażą, szybko złagodzą ból i nieprzyjemne pieczenie. Mogą to być np. cukierki szałwiowe z miodem i witaminą C np. firmy Reutter. Zawierają ekstrakt i olejek szałwiowy, dlatego są bardzo skuteczne. (Dostępne w aptece lub zielarni).
Płukanka naparem z szałwii, rumianku lub nagietka. Łyżkę suszonej szałwii zalewamy szklanką wrzątku, zaparzamy pod przykryciem 20 minut, przecedzamy. Płuczemy gardło 3 razy dziennie. Szałwia niszczy bakterie, działa przeciwzapalnie. Możemy też płukać gardło naparem z rumianku bądź nagietka (działają przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybiczo).
Kamforowy kompres. Smarujemy cienko skórę szyi natłuszczającym kremem lub oliwką. Odrobinę olejku kamforowego rozgrzewamy w dłoniach i okrężnymi ruchami delikatnie wmasowujemy w szyję. Rozgrzeje on gardło, a jednocześnie odblokuje zatkany nos. Następnie owijamy szyję ciepłym szalem lub chustką (najlepiej wełnianą).
Napój z siemienia lnianego. Nawilża gardło, działa przeciwzapalnie, dzięki czemu zmniejsza ból. Dwie łyżki siemienia zalewamy szklanką gorącej wody. Pozostawiamy na kwadrans pod przykryciem. Mieszamy i pijemy powoli, aby płyn spływał po gardle.
Rota