„Szef SBU (Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Wałentyn Naływajczenko) złożył prezydentowi raport o uwolnieniu 146 Ukraińców. SBU oczekuje, że kolejnych czterech zostanie uwolnionych jutro (w sobotę). Wszyscy będą mogli przywitać Nowy Rok i spędzić Boże Narodzenie z rodzinami" – napisał Cehołko na swoim profilu na Facebooku.
Wiadomość o wymianie jeńców między separatystami a władzami ukraińskimi rozpowszechniły wcześniej rosyjskie media. Agencja Interfax podała, że separatystom przekazano 222 bojowników walczących w formacjach samozwańczych republik ludowych, Donieckiej i Ługańskiej (DRL i ŁRL), i przetrzymywanych dotychczas przez siły rządowe Ukrainy. W zamian rebelianci uwolnili 150 osób, które trafiły do niewoli, walcząc po stronie ukraińskiej – poinformowano.
Inna rosyjska agencja, TASS, napisała, że wymiana między siłami rządowymi Ukrainy a separatystami, która miała miejsce w piątek, dotyczyła tylko DRL. „Nie zdążymy dziś przeprowadzić wymiany jeńców z ŁRL. Dojdzie do niej jutro" (w sobotę) – oświadczyła przedstawicielka republiki donieckiej Daria Morozowa, cytowana przez TASS.
Wysłannikiem władz Ukrainy, obecnym przy wymianie, był Wiktor Medwedczuk. Był on szefem prezydenckiej administracji za prezydentury Leonida Kuczmy, uważany jest za lobbystę interesów Kremla, i przyjaciela prezydenta Rosji Władimira Putina. Putin jest ojcem chrzestnym córki Medwedczuka, Darii.(PAP)