Takie dane opublikowały w piątek władze miasta. Burmistrz Wenecji Luigi Brugnaro zapowiedział, że opłata będzie pobierana w określone dni również w przyszłym roku. Ale nie podał jeszcze szczegółów.
Wymóg opłaty obowiązywał do 14 lipca. Wiadomo już, że od przyszłego roku trzeba będzie zapłacić nawet 10 euro w dni, kiedy Wenecja jest szczególnie zatłoczona. Jednak bazowa opłata będzie niższa – być może 3 euro.
Nie ma szacunków, ilu turystom udało się uniknąć opłaty.
Podczas pierwszego etapu pilotażowego, w godz. od 8.30 do 16.00 – głównie w weekendy – turyści jednodniowi musieli zapłacić pięć euro. W tym celu należało pobrać kod QR na swoje urządzenia mobilne. W przeciwnym razie groziła kara grzywny do 300 euro, ale tak naprawdę nikt nie zapłacił takiej kary. Poza tym istniało wiele wyjątków: nie musieli płacić na przykład miejscowi, goście hotelowi i dzieci do 14. roku życia.