Według niego, budowa fortyfikacji obronnych na granicy z Rosją wymaga spełnienia trzech warunków.
„Po pierwsze musimy uzupełnić zapas min, który daliśmy Ukrainie. Rozdaliśmy na przykład wiele min przeciwpancernych. Trzeba to natychmiast uzupełnić, a potem kupić więcej min, materiałów wybuchowych i innych materiałów potrzebnych do minowania” – stwierdził Kunnas.
Kolejnym krokiem, jego zdaniem, powinna być decyzja wszystkich krajów bałtyckich o wypowiedzeniu Konwencji Ottawskiej o zakazie stosowania min przeciwpiechotnych.
I po trzecie, zdaniem Kunno, Estonia powinna rozpocząć produkcję materiałów wybuchowych do celów wojskowych, które można by wykorzystać w minach przeciwpancernych i przeciwpiechotnych oraz pociskach artyleryjskich.
„Kiedy to wszystko zrobimy, będzie można mówić o tym, że jesteśmy poważnie gotowi do rozpoczęcia budowy obiektów obronnych” – powiedział.
Niedawno premier Estonii Kaja Kallas stwierdziła, że rząd nie widzi jeszcze mocnych argumentów za zamknięciem granicy z Rosją, ale jest gotowy podjąć takie działania, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Na podst. ELTA