Strona polska oficjalnie informuje, że nie było żadnej wizyty, tylko prezydent Ukrainy wracał z USA i Kanady, po drodze odznaczając dwójkę wolontariuszy. Ot i wszystko w temacie.

Kilka dni temu prez. Ukrainy bezpardonowo zaatakował Polskę przed całym światem na forum ONZ i oskarżył de facto o kolaborację z Kremlem.
Dziś próbuje jakoś się z tego wywinąć, ale jak mawiają: mleko się rozlało...
Polacy, osoby prywatne i państwo jako całość, którzy tak ofiarnie pomagają Ukraińcom od pierwszego dnia wojny zarówno w wymiarze humanitarnym jak i sprzętu wojskowego, którzy przyjęli miliony uchodźców pod dachy swoich domów, teraz zostali zwyczajnie publicznie pomówieni i spoliczkowani.