Straż przybrzeżna Stanów Zjednoczonych przekazała w środę wieczorem, że znaleziono również możliwe szczątki ludzkie, które zostaną teraz zbadane przez specjalistów w Stanach Zjednoczonych.
Statek „Horizon Arctic” dostarczył wrak w St. John's na wyspie Nowa Fundlandia.
„Wciąż pozostaje wiele do zrobienia, aby ustalić czynniki, które doprowadziły do katastrofy „Titana” – powiedział Jason Neubauer z amerykańskiej straży przybrzeżnej. Podkreślił, że badanie jest konieczne, aby podobna tragedia nie wydarzyła się ponownie.
„Titan”, mała komercyjna łódź podwodna firmy „OceanGate”, poszukiwana była od 18 czerwca. Łódź straciła łączność 105 minut po rozpoczęciu 4-kilometrowej podróży na dno Atlantyku, aby zwiedzić wrak Titanica. Na pokładzie „Titana” było pięć osób: brytyjski miliarder i podróżnik Hamish Harding, dwóch pakistańskich bogaczy – Shahzada Dawood i jego syn Suleman, francuski nurek Paul-Henry Nargeolet i Stockton Rush, współzałożyciel firmy „OceanGate”.
Wrak został znaleziony w odległości ok. 500 metrów od dziobu Titanica.
Wszystko wskazuje na to, że kadłub łodzi nie wytrzymał ogromnego ciśnienia wody i doszło do implozji. Titanic, który zatonął w 1912 roku, leży na głębokości 3800 metrów.
Na podst. ELTA