Dowództwo uznało incydent za „rutynowy” i poinformowało, że do podobnych zdarzeń dochodzi kilkakrotnie w ciągu roku w strefie identyfikacji obrony powietrznej (ADIZ) Alaski.
„Do tych rosyjskich działań w północnoamerykańskiej ADIZ dochodzi regularnie i nie są one postrzegane jako zagrożenie” – czytamy w komunikacie NORAD.
na podst. "Nasz Dziennik", EKO, PAP