O północy (o godz. 1.00 w niedzielę czasu litewskiego) Chorwacja pożegnała się z narodową walutą kuna i została 20. członkiem strefy euro. Chorwacja dołączy także do 26 krajów strefy Schengen, największego na świecie obszaru (ponad 400 mln mieszkańców), w którym paszporty nie są sprawdzane przy przekraczaniu granic państwowych.
Według ekspertów, wprowadzenie euro pomoże chronić chorwacką gospodarkę w obliczu gwałtownie rosnącej inflacji na całym świecie. Po wprowadzeniu euro kraj będzie mógł pożyczać na prostszych warunkach. Przystąpienie do strefy Schengen przyczyni się również do rozwoju przemysłu turystycznego tego kraju nad Adriatykiem, który generuje 20 proc. PKB kraju.
Część Chorwatów cieszy się, że zniesione zostaną kontrole na granicach, ale część obawia się przejścia na euro. Grupy opozycyjne twierdzą, że przynosi to korzyści tylko dużym krajom, takim jak Niemcy i Francja.
W listopadzie inflacja w Chorwacji osiągnęła 13,5 proc., w strefie euro – 10 proc.
W Chorwacji euro już praktycznie cyrkupije – około 80 proc. depozytów bankowych jest w euro, a główni partnerzy handlowi Zagrzebia należą do strefy euro.
Na podst. ELTA