Zabezpieczenie budynku po pożarze w 2019 r. kosztowało 151 mln euro. Sama renowacja katedry, umożliwiająca jej otwarcie za dwa lata, ma kosztować 552 mln. Tymczasem do końca ubiegłego roku na rekonstrukcję obiektu zebrano już ponad 841 mln euro.
Trybunał Obrachunków sugeruje, że istniejącą nadwyżkę w budżecie można przeznaczyć, po konsultacjach z głównymi darczyńcami, na naprawę innych uprzednich uszkodzeń, które nie zostały spowodowane przez ogień. Przypomina się bowiem, że jeszcze przed pożarem stan katedry był krytyczny. Można się natomiast spodziewać, że po jej ponownym otwarciu w 2024 r. liczba zwiedzających zwiększy się o dodatkowe 2 mln i sięgnie 14 mln rocznie. Trybunał Obrachunków zaleca więc, by już teraz rozważono, w jaki sposób poradzić sobie z tak wielkim napływem ludzi.
Pożar katedry Notre Dame w Paryżu wybuchł wieczorem 15 kwietnia 2019 roku. Płomienie objęły dach świątyni i znajdującą się na nim sygnaturkę, która później uległa zawaleniu. Ogień rozprzestrzenił się też na jedną z wież budowli.
W akcji gaszenia katedry brało udział blisko 400 strażaków. Pożar ugaszono nad ranem 16 kwietnia. Ocalała główna konstrukcja budowli oraz dwie wieże, a także trzy rozety z XII i XIII wieku. Dach doszczętnie spłonął. Zniszczone zostały również fragmenty kamiennego sklepienia, górne witraże w szczytach transeptu.