Były urzędnik Komisji Europejskiej: to przez Niemcy płacimy niebotyczne rachunki za energię

2022-08-25, 11:49
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Były urzędnik Komisji Europejskiej: to przez Niemcy płacimy niebotyczne rachunki za energię Fot. pixabay.com

To przez niemiecki eksperyment z transformacją energetyczną musimy płacić niebotyczne rachunki za energię – napisał Samuele Furfari, były wieloletni urzędnik Komisji Europejskiej zajmujący się kwestiami energii, emerytowany profesor Wolnego Uniwersytetu Brukselskiego, w artykule opublikowanym na brukselskim portalu informacyjnym Brussels Report.

Energiewende to niemiecka ideologia, której celem jest zniwelowanie, a następnie zniszczenie paliw kopalnianych, energii jądrowej. Eksperyment ten został narzucony całej Unii Europejskiej, jego skutki odczuwają zwykli obywatele.

„Polityka energetyczna stała się ofiarą ideologicznych targów. Obywatele ryzykują, że słono zapłacą za energię, która powinna być tania, a niektórzy mogą nawet cierpieć tej zimy z powodu mrozu, ze względu na Energiewende – niemiecki polityczny eksperyment narzucony całej Unii Europejskiej. (…) ważne jest, aby być tego świadomym. Teraz nadszedł czas, by działać i przestać marzyć o szybkiej transformacji energetycznej” – wskazał Samuele Furfari.

Cały świat boryka się z kryzysem energetycznym, który dodatkowo został pogłębiony przez wojnę na Ukrainie. Podłoża bieżącej sytuacji należy szukać w niemieckiej polityce.

„Ludzie borykający się z niebotycznymi rachunkami za energię powinni pamiętać, że są one wynikiem niemieckiej ideologii zwanej Energiewende, której celem jest zniszczenie energii jądrowej i paliw kopalnych. Strategia ta jest realizowana w całości lub częściowo również przez inne rządy europejskie. Kryzys na Ukrainie tylko zaostrzył ten problem, ale to nie Władimir Putin wymyślił kryzys, w którym pogrążyły nas Niemcy. Ceny energii zaczęły rosnąć już we wrześniu 2021 roku, czyli pięć miesięcy przed wybuchem wojny. Jesteśmy ofiarami niemieckiej polityki Energiewende i związanego z nią uzależnienia od importu rosyjskiego gazu” – stwierdził urzędnik Komisji Europejskiej w latach 1982-2018.

Z obliczeń urzędnika wynika, że tylko Niemcy mają tak dalece niezrównoważony miks energetyczny, iż pozostawione same sobie musiałyby racjonować energię dla obywateli i przemysłu. Innym krajom UE to by nie groziło.

„Niech Niemcy, którzy narzucili forsowny marsz w kierunku energii odnawialnej, poniosą teraz konsekwencje (…) Niech uświadomią sobie, że ograniczenie prędkości na autostradzie nie ogrzeje ich domów. Energia to poważna sprawa. Niestety, w UE stała się ona zakładnikiem demagogii i politycznych targów. Niech obecny kryzys uświadomi wszystkim, że założyciele UE mieli rację, mówiąc, iż nie ma przyszłości bez taniej i obfitej energii” – zaakcentował Samuele Furfari.

Jego zdaniem wyjściem z sytuacji jest kontynuowanie eksploatacji istniejących elektrowni jądrowych, zwłaszcza w Belgii i Niemczech, a także inwestycje w badania nad energią atomową, promowanie eksploatacji zasobów ropy i gazu łupkowego, a przede wszystkim odrzucenie – jak ocenił – nierealistycznych i kosztownych celów w zakresie dekarbonizacji zawartych w unijnym planie Fit for 55.

Pakiet ten ma dostosować unijne przepisy klimatyczno-energetyczne do celu zakładającego osiągnięcie do 2050 r. neutralności klimatycznej oraz zmniejszenie do 2030 r. emisji gazów cieplarnianych netto o co najmniej 55 proc. w porównaniu z poziomami z 1990 roku.

 

naszdziennik.pl, PAP

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Poniedziałek, 23 grudnia 2024 

    Łk 1, 57-66

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Dla Elżbiety nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna. Gdy sąsiedzi i krewni dowiedzieli się, że Pan okazał jej wielkie miłosierdzie, cieszyli się razem z nią. Przyszli ósmego dnia, aby obrzezać chłopca i nadać mu imię jego ojca Zachariasza. Lecz jego matka powiedziała: „Nic podobnego! Będzie miał na imię Jan”. Oni przekonywali ją: „Przecież nie ma nikogo w twojej rodzinie, kto by miał takie imię”. Za pomocą znaków pytali więc jego ojca, jak chce go nazwać. A on poprosił o tabliczkę i napisał: „Na imię mu Jan”. Wtedy zdumieli się wszyscy. I natychmiast otworzyły się jego usta, odzyskał mowę i wielbił Boga. Lęk padł na wszystkich ich sąsiadów. Po całej górskiej krainie Judei opowiadano o tym wszystkim, co się wydarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, zastanawiali się i pytali: „Kimże będzie ten chłopiec?”. Bo rzeczywiście ręka Pana była z nim.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24