O pojawieniu się nowego koronawirusa po raz pierwszy oficjalnie poinformowały Chiny w końcu grudnia 2019 roku. Francuscy naukowcy przebadali 10 000 próbek krwi, z których w co najmniej 44 znaleziono przeciwciała. Siedem z tych próbek pobrano w listopadzie 2019 roku, a trzy – w grudniu tego samego roku. Autorzy podkreślają, że wśród tych próbek mogły występować fałszywie pozytywne wyniki. Jednak nie jest możliwe, aby wszystkie wyniki były nieprawidłowe.
Ostatnio naukowcy nie raz napotykali informację, że wirus krążył już wcześniej, zanim Chiny powiadomiły o tym Światową Organizację Zdrowia (WHO). Chociaż nowe badanie nie dostarcza żadnych nowych, ostatecznych dowodów, ale w każdym bądź razie potwierdza to przypuszczenie.
Już w sierpniu 2020 roku francuscy naukowcy w Alzacji obejrzeli zdjęcia płuc pacjentów i odkryli jeden przypadek z listopada 2019 roku, który wykazał COVID-19.
Pochodzenie wirusa nie jest jeszcze wyjaśnione. Chiny twierdzą między innymi, że wirus mógł najpierw rozprzestrzenić się na inne kraje i prawdopodobnie dostać się do Państwa Środka z importowanymi produktami mrożonymi.
Ekspertom WHO, wysłanym na początku tego roku do Chin, nie udało się ustalić pochodzenia wirusa.
Na podst. ELTA