Z tego powodu ratownicy byli zmuszeni do czasowego zaprzestania poszukiwań zagnionych osób i opuszczenia strefy zagrożenia.
Według kierownika operacji ratowniczej Roy’a Alkvista, nikt z ratowników nie ucierpiał na skutek dzisiejszego osuwiska.
30 grudnia w niedużej miejscowości Ask pod Oslem doszło do wielkiego osunięcia się ziemi. Zaginęło 10 osób. Do tej pory znaleziono ciało siedmiu ludzi. Poszukiwania pozostałych trzech osób trwają dalej. Wśród zaginionych jest też obywatelka Litwy.
Ratownicy nie tracą nadziei na znalezienie żywych. W poniedziałek wieczorem udało im się wyciągnąć żywego psa. „To nas uszczęśliwia i motywuje do dalszej ciężkiej pracy” – powiedział ratownik Gøran Syversen.
Na podst. ELTA