To oznaczałoby, że Wielka Brytania ubiegnie USA i stanie się pierwszym państwem na świecie, w którym zacznie ona być stosowana.
W piątek minister zdrowia Matt Hancock poinformował, że brytyjski rząd formalnie zwrócił się do agencji ds. regulacji leków i produktów zdrowotnych (MHRA) o ocenę, czy stworzona przez firmy Pfizer i BioNTech szczepionka może być dopuszczona do użytku.
Jak podał „Daily Telegraph”, powołując się na źródło rządowe, w najlepszym scenariuszu decyzja MHRA może zostać podjęta w ciągu tygodnia, w związku z czym publicznej służbie zdrowia polecono, aby była gotowa do dystrybuowania szczepionki od 1 grudnia. W poniedziałek albo wtorek MHRA ma otrzymać od Pfizera i BioNTech pełen zestaw danych dotyczących bezpieczeństwa i skuteczności szczepionki.
Brytyjski system służby zdrowia opracował plan zaszczepienia każdej osoby dorosłej w tym kraju do połowy kwietnia. Z kolei do końca lutego miałyby być zaszczepione wszystkie priorytetowe grupy. Na początku szczepionkę na COVID mają otrzymać mieszkańcy i personel domów opieki społecznej oraz pracownicy służby zdrowia. Następnymi grupami byłyby osoby w wieku powyżej 85. roku życia, potem osoby z przedziału 70-80 lat, 65-70, 65-50 i na końcu wszyscy dorośli.
Na podst. „Nasz Dziennik”, JG, PAP, wp.pl