„My, europejscy chrześcijanie, mamy ogromny problem. Jestem przekonany, że największej pomocy w ratowaniu Europy udzielają nam obecnie ci, którym dziś pomagamy. Odpowiedzialność wobec cierpiących to sianie ziarna. Dajemy dziś prześladowanym chrześcijanom to, czego potrzebują: dom, szpital, szkołę, a dostajemy od nich w zamian to, czego najbardziej potrzeba Europie: chrześcijańską wiarę, miłość i wytrwałość” – oznajmił Orban.
Premier Wegier ocenił, że wobec prześladowania chrześcijan „Europa milczy” – „tajemnicza siła zamyka usta europejskim politykom i paraliżuje im ręce”, a o prześladowaniu chrześcijan można mówić tylko jako problemie humanitarnym.
Jednak według niego ci, którzy traktują prześladowanie chrześcijan wyłącznie jako problem humanitarny, nie mówią o tym, co najważniejsze – że celem zorganizowanych ataków są nie tylko ludzie i społeczności, lecz także cała kultura. „Formy tego ataku są różne: wymiana ludności, imigracja, wykpiwanie czy kaganiec politycznej poprawności” – ocenił Orban.
W opinii szefa węgierskiego rządu, w Europie jest teraz wielu dobrych polityków chrześcijańskich, ale w obecnej atmosferze i przy rozkładzie sił w mediach nie mają odwagi i nie chcą zabierać głosu.
Na podst. PAP, AB, naszdziennik.pl
Komentarze
Europoseł przypomniał, że według fundacji Open Doors, obecnie ok. 100 mln chrześcijan jest ofiarami prześladowań, głównie w państwach islamskich i Korei Północnej. Wskazał również na bardzo niepokojące, uderzające w chrześcijan działania w Państwie Środka. – Ostatnio dochodzą do nas doniesienia o nasilających się prześladowaniach chrześcijan w Chinach. Burzone są kościoły, usuwane krzyże, aresztowani są wierni, wielu z kapłanów nadal przebywa w więzieniach. Trzy tygodnie temu władze zburzyły kolejny kościół – powiedział Tomaszewski.
Nasilenie antychrześcijańskiego sposobu myślenia i promocji antywartości, które mają charakter dyskryminujący chrześcijan obserwujemy także w Europie. – Niestety, złe wieści dochodzą również z Francji, gdzie w parlamencie z inicjatywy ugrupowania prezydenta Macrona złożony został projekt zmiany ustawy, który radykalnie ograniczy wolność wypowiedzi duchownych na tematy związane z moralnością i krytyką LGBT. Byłyby to poważne ograniczenia wolności słowa i demokracji.
Na zakończenie Waldemar Tomaszewski odwołał się do słów jednego z największych autorytetów Wspólnoty Europejskiej, którego proces beatyfikacyjny rozpoczął się kilka lat temu. – W tym miejscu chciałbym przypomnieć słowa ojca założyciela Unii Roberta Schumana: „Demokracja będzie chrześcijańska albo nie będzie jej wcale”.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.