Instytucja Kontroli Wewnętrznej Departamentu Obrony ma ustalić, czy podczas realizacji programu broni biologicznej kleszcze były specjalnie zarażane boreliozą (choroba z Lyme).
Ponadto mają zbadać, czy zakażone kleszcze czy inne owady nie zostały wypuszczone – przypadkiem czy świadomie.
Pentagon w czwartek nie komentował tej sprawy.
– Wojsko, „realizując wszystkie eksperymenty, było ostrożne”, aby personel i cywile byli bezpieczni – mówiła przedstawicielka Pentagonu Heather Babb.
Badanie ma też wyjaśnić, czy wojsko jest odpowiedzialne za wzrost liczby zachorowań na boreliozę w USA. Według Centrum Kontroli Chorób i Prewencji USA, obecnie rokrocznie na boreliozę zapada 300 000 osób w Stanach Zjednoczonych.
Na podst. ELTA
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.