20 marca w 18. Pułku Rozpoznawczym w Białymstoku odbyło się spotkanie ministrów obrony narodowej Polski i Litwy Tomasza Siemoniaka i Juozasa Olekasa.
– Nasze spotkanie planowaliśmy od dawna. Przypadło w ważnym dla nas i NATO momencie. Stwierdziliśmy, że nasze państwa w obliczu konfliktu zajmują jasne i klarowne stanowisko. Potępiamy to, co się wydarzyło, tę aneksję części Ukrainy, tak jak i cała zachodnia społeczność międzynarodowa – powiedział minister Siemoniak.
Mimo presji spraw bieżących warto pracować nad wnioskami na wrześniowy szczyt NATO. W tym obszarze Polska deklaruje swoją współpracę - powiedział podczas spotkania minister Tomasz Siemoniak. Obaj ministrowie uznali, że NATO powinno na swoim tegorocznym szczycie w Walii we wrześniu także wyciągnąć długofalowe wnioski z kryzysu na Ukrainie. - Podstawą tego nowego podejścia winno być stwierdzenie, że Europa nie jest wolna od zagrożeń i że NATO powinno być silne - podkreślił minister Siemoniak.
Litewski minister obrony Juozas Olekas zaznaczył, że analizowanie i omawianie sytuacji bezpieczeństwa Europy wymaga szerszego spojrzenia. Na bezpieczeństwo w regionie nie składa się tylko sytuacja na Ukrainie. Konieczne jest szersze spojrzenie - dodał minister J.Olekas.
Podczas spotkania z dziennikarzami minister odniósł się także do trwających już kilka lat prac nad stworzeniem wspólnie z Litwą i Ukrainą brygady.
– Celem przyszłej litewsko-polsko-ukraińskiej brygady (LITPOLUKRBRIG) będzie głównie udział w misjach stabilizacyjnych i - jak podkreślił minister Siemoniak - pomagać Ukrainie w budowaniu armii w demokratycznym państwie. Minister przypomniał, że dokumenty ws. brygady zostały przygotowane jeszcze w 2013 r. - Potwierdziliśmy sobie otwartość Polski i Litwy na to, żeby ten projekt dalej realizować. Stwierdziliśmy jednak, że wymaga to dalszych rozmów z naszymi ukraińskimi partnerami, tak, aby rzeczywiście w ciągu najbliższych lat ten projekt doprowadzić do finału - powiedział szef MON.
Tomasz Siemoniak poinformował, że rozmowy dotyczyły również współpracy wojskowej – rozmawialiśmy o wspólnych ćwiczeniach np. o misji Air Policing, którą od maja pełnić będą Polacy. Wspólnie podkreśliliśmy, jak duże znaczenie ma to, że do tej misji zgłaszają się kolejni sojusznicy - Stany Zjednoczone, Wielka Brytania. Zależy nam na tym, aby jak najwięcej państw sojuszniczych się do tej misji włączyło - podkreślił szef MON.
Na podst. inf. MON RP
Komentarze
Później jeszcze rachunki wystawią polskim pilotom patrolującym ich przestworza.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.