Od 2017 roku na tę groźną chorobę zachorowało na Ukrainie prawie 90 tysięcy mieszkańców. W tym roku w ciągu pierwszych trzech miesięcy zachorowało już 35 tysięcy osób, 14 zmarło.
Mimo wszystko ukraińscy specjaliści ds. ochrony zdrowia wierzą, że epidemię uda się powstrzymać.
O rozprzestrzenianiu się choroby świadczą dane: w 2016 roku na odrę chorowało 102 mieszkańców, przypadków śmiertelnych nie zanotowano; w 2017 chorowało już 4,5 tysięcy mieszkańców, 5 zmarło. W ciągu roku te liczby wzrosły 10-krotnie: w 2018 roku na odrę zachorowało prawie 55 tysięcy osób, 16 zmarło (w tym 12 dzieci).
Na początku epidemii największa zachorowalność była wśród dzieci. Teraz choroba dotyka również dorosłych z osłabioną odpornością.
W tym roku na Ukrainie realizowany jest intensywny program szczepień. Przykładowo w obwodzie lwowskim, który najbardziej ucierpiał, w ciągu półtora miesiąca zaszczepiono 90 proc. uczniów.
Na Litwie, w niektórych przypadkach, choroba mogła zostać przywieziona przez osoby, które podróżowały na Ukrainę. W listopadzie ubiegłego roku w Wisaginii zanotowano 6 przypadków odry, a źródło zakażenia mogło się znajdować w jednej ze szkół, gdyż zachorowalność pojawiła się po powrocie z Ukrainy jednej z pracownic placówki.
Kilka tygodni temu informowano także o tym, że na odrę zachorował jeden z litewskcih parlamentarzystów, który także odwiedzał Ukrainę.
W tym roku na Litwie zanotowano już 406 przypadków tej choroby.
Na podst. BNS