Większość mieszkańców Francji oczekuje od rządu zwiększenia dochodów gospodarstw domowych.
Z sondażu wynika, że prezydenturą Macrona w ostatnich tygodniach zachwiał ruch „żółtych kamizelek”, który prowadzi demonstracje od połowy listopada przeciwko rosnącym kosztom utrzymania. 55 proc. ankietowanych stwierdzili, że protesty powinny być kontynuowane.
Oprócz rezygnacji z podatków od paliwa, z której rząd już się wycofał, protestujący domagają się podniesienia wysokości płac, emerytur czy zasiłków dla bezrobotnych, zgłaszają też żądania polityczne, w tym dymisji prezydenta Macrona.
Na podst. ELTA, PAP
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.