Andrzej Duda spotkał się z przedstawicielami Polskich Dzieci z Pahiatua

2018-08-23, 21:35
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Andrzej Duda spotkał się z przedstawicielami Polskich Dzieci z Pahiatua Fot. Jakub Szymczuk/KPRP

Wystawiliście piękne świadectwo Polsce w Nowej Zelandii; dziękuję, że przechowaliście Polskę w sercach przez tyle dziesięcioleci – mówił prezydent Andrzej Duda podczas spotkania w czwartek w Wellington z przedstawicielami Polskich Dzieci z Pahiatua.

„Polskimi dziećmi z Pahiatua” nazywane są osoby, które w 1944 roku przybyły do Nowej Zelandii na zaproszenie tamtejszego rządu i trafiły do Obozu Polskich Dzieci koło miasteczka Pahiatua.

To moment, który wieńczy naszą podróż tutaj, na Antypody mówił prezydent. Spotkanie z Państwem jest dla mnie punktem kulminacyjnym tej wizyty zaznaczył.

Jak mówił, przyleciał do Nowej Zelandii, by jako prezydent pokłonić się tym, którzy przechowali Polskę w sercach od dzieciństwa, przez tyle dziesięcioleci. Wiele czasu już minęło od tamtego roku, kiedy Państwo przybyliście tutaj, do Nowej Zelandii, a Polska i polskość cały czas jest w was, przekazaliście ją waszym dzieciom, przekazujecie ją wnukom i za to jestem ogromnie wdzięczny mówił.

Jestem także wdzięczny za to, że zawsze pamiętaliście o swoich rodakach w kraju, którzy przez prawie 50 lat mieszkali w Polsce, która nie była w pełni wolna, nie była w pełni suwerenna, nie była w pełni niepodległa (...). Świadczyliście pomoc, przygarnialiście, jeżeli już ktoś przybył, pamiętaliście i pamiętacie i za to także jestem ogromnie wdzięczny podkreślił prezydent.

Andrzej Duda dziękował też przedstawicielom Polskich Dzieci z Pahiatua za to, że wystawili i nadal wystawiają „piękne świadectwo Polsce tutaj, w Nowej Zelandii. Polska jest tutaj szanowana właśnie dzięki wam, dzięki temu, jakimi ludźmi jesteście, jaką przez te dziesięciolecia pokazaliście postawę, także jako obywatele Nowej Zelandii, (...) jako sąsiedzi, koledzy z pracy, przedsiębiorcy. Bardzo za to dziękuję, to niezwykle ważne dla dzisiejszej Polski, tej już wolnej, w pełni niepodległej, w pełni suwerennej, ambitnej, która chce się rozwijać mówił prezydent.

Prezes Stowarzyszenia Polskich Kombatantów w Nowej Zelandii Marian Ceregra przekazał na ręce prezydenta flagę polską spod Monte Cassino. Polacy przybyli do Nowej Zelandii i ci, których 145. rocznicę (przybycia) obchodziliśmy w ubiegłym roku, i ci, których Sowieci wyrzucili z ich własnych domów i zesłali do łagrów, do obozów pracy, do syberyjskich lasów zawsze byli wierni Polsce; byli patriotami, byli dobrymi Polakami. I choć przyjęli obywatelstwo tego gościnnego kraju, nigdy nie zapomnieli o pierwszej ukochanej, wymarzonej i drogiej ich sercom ojczyźnie powiedział Ceregra.

Prezydent wręczył odznaczenia trzem przedstawicielom środowiska Polskich Dzieci z Pahiatua za wybitne zasługi w działalności na rzecz środowisk polonijnych w Nowej Zelandii, za popularyzowanie polskiej kultury i historii, za działalność na rzecz krzewienia polskości i kształtowania postaw patriotycznych.

– Utraciliśmy naszą ojczyznę, nasze rodzeństwo, ale nie przestaliśmy być Polakami. Nadal kochamy Polskę (...). Jesteśmy dumnymi ambasadorami Polski, dumni z tysiącletniej kultury chrześcijańskiej. Dalej posługujemy się językiem polskim mówił w imieniu odznaczonych Zdzisław Lepionka.

Wcześniej prezydent RP uczestniczył w uroczystym otwarciu Skweru Polskich Dzieci. Napis na tablicy głosi m.in., że ma ona upamiętnić „przyjaźń i partnerstwo pomiędzy Nową Zelandią a Polską w roku setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości”. Andrzej Duda złożył też kwiaty przy tablicy upamiętniającej Polskie Dzieci z Pahiatua.

31 października 1944 roku do portu w Wellington zawinął statek, na którego pokładzie znajdowało się ponad 730 polskich dzieci oraz ponad 100 opiekunów. Wszyscy trafili do przygotowanego przez stronę nowozelandzką Obozu Polskich Dzieci zlokalizowanego nieopodal miasteczka Pahiatua (w języku Maorysów nazwa oznacza „miejsce spoczynku bogów”), położonego około 160 km na północ od stolicy Nowej Zelandii.

Polacy przybyli do Nowej Zelandii na zaproszenie tamtejszego rządu. Większość dzieci była sierotami pochodzącymi z polskich rodzin zesłanych przez Sowietów na Wschód. Obóz pod Pahiatua funkcjonował do 1949 roku. Po jego zamknięciu dzieci wysyłano do szkół z internatem. Większość z nich została w Nowej Zelandii na stałe, część wróciła do Polski lub wyjechała do innych krajów.

Prezydent i Pierwsza Dama przylecieli do Nowej Zelandii we wtorek wieczorem z Sydney, po zakończeniu czterodniowej wizyty w Australii.
W czwartek wieczorem miejscowego czasu Para Prezydencka wraca z Nowej Zelandii do kraju.

Na podst. PAP, MK

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Piątek, 8 listopada 2024 

    Łk 16, 1-8

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Jezus mówił do uczniów: „Był pewien bogaty człowiek. Miał on zarządcę, którego oskarżono, że trwoni jego majątek. Wezwał go więc i oświadczył mu: «Cóż to słyszę o tobie? Rozlicz się ze swego zarządzania, bo już nie będziesz mógł zarządzać». Wtedy pomyślał sobie zarządca: «Co zrobię, skoro mój pan pozbawia mnie zarządu? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem, co zrobię, żeby ludzie przyjęli mnie do swoich domów, gdy zostanę usunięty z zarządu». Przywołał dłużników swego pana, każdego z osobna, i zapytał pierwszego: «Ile jesteś winien mojemu panu?». Ten odpowiedział: «Sto beczek oliwy». Wtedy powiedział mu: «Weź swoje zobowiązanie, usiądź i napisz szybko: pięćdziesiąt». Potem zapytał drugiego: «A ty ile jesteś winien?». Ten odpowiedział: «Sto miar zboża». Polecił mu: «Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt». Pan pochwalił nieuczciwego zarządcę za jego rozsądek. Bo synowie tego świata są wśród podobnych sobie bardziej rozsądni niż synowie światłości”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24