Były premier Katalonii stanie przed sądem

2018-03-25, 21:19
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Były szef rządu Katalonii Carles Puigdemont Były szef rządu Katalonii Carles Puigdemont © Reuters / Scanpix (fot. HANDOUT)

Decyzję, czy były szef rządu Katalonii Carles Puigdemont, zatrzymany w niedzielę w Niemczech, a poszukiwany przez Hiszpanię, zostanie umieszczony w areszcie, niemiecki sąd podejmie zapewne w poniedziałek.

Powiedział o tym agencji dpa zastępca prokuratora generalnego Szlezwika-Holsztynu (gdzie doszło do zatrzymania) Ralph Doepper. Poinformował, że obecnie Puigdemont jest w rękach policji, a prokuratura ustala, na jak długo może być zatrzymany na podstawie wydanego przez Hiszpanię europejskiego nakazu aresztowania. Wyjaśnił też, że w poniedziałek Puigdemont stanie przed sądem w związku z procedurą wydania sądowego nakazu zatrzymania; chodzi wyłącznie o sprawdzenie jego tożsamości.

O tym, czy zostanie on potem umieszczony w areszcie w związku z procedurą ekstradycyjną, zdecyduje Wyższy Sąd Krajowy Szlezwika-Holsztynu na podstawie dokumentacji strony hiszpańskiej. Sąd ten zbada, czy istnieją podstawy do ekstradycji Puigdemonta i czy jego wydanie władzom hiszpańskim jest prawnie dopuszczalne. Jeśli nie będzie przeszkód prawnych, ostatecznie decyzję w sprawie ekstradycji podejmie Prokuratura Generalna Szlezwika-Holsztynu - powiedział Doepper.

Puigdemont został w niedzielę zatrzymany w Niemczech po przekroczeniu samochodem granicy z Danią. Wracał z Finlandii do Belgii, gdzie mieszka od czasu ucieczki z Hiszpanii i gdzie według adwokata miał zamiar oddać się "do dyspozycji" belgijskich władz.

Podstawą do zatrzymania był wydany ponownie w piątek przez hiszpański Sąd Najwyższy międzynarodowy nakaz aresztowania Puigdemonta oraz kilku innych katalońskich polityków. Puigdemont jest w Hiszpanii oskarżony o "rebelię" i "malwersację funduszy", jak zakwalifikowano wydanie środków z kasy regionalnej na przeprowadzenie w ub. roku referendum w sprawie niepodległości Katalonii. Madryt uznał to referendum za nielegalne.

Doepper odmówił ujawnienia szczegółów zatrzymania katalońskiego polityka. Magazyn "Focus" poinformował online, że hiszpański wywiad przez cały czas obserwował Puigdemonta i powiadomił niemiecką policję, gdy b. premier Katalonii wyruszył z Finlandii samochodem w stronę Niemiec.

Dziennik "Kieler Nachrichten" poinformował w wydaniu online, że Puigdemont rozważa wystąpienie o azyl w Niemczech. Rzecznik MSW kraju związkowego Szlezwik-Holsztyn powiedział, że gdyby Puigdemont się na to zdecydował, "jego wniosek będzie rozpatrywany jak każdy inny przez Federalny Urząd ds. Migracji i Uchodźców" (BaMF). Uznał jednak, że Katalończyk miałby niewielkie szanse, ponieważ "wykonanie europejskiego nakazu aresztowania ma pierwszeństwo przed postępowaniem azylowym". Dodał, że ostatecznie decyzja będzie należała do Prokuratury Generalnej Szlezwika-Holsztynu i BaMF.

Belgijski adwokat b. premiera Katalonii Paul Bekaert powiedział agencji prasowej Belga, że liczy na to, iż Puigdemont zostanie zwolniony warunkowo. Ujawnił, że jego klient zdecydował się na jazdę samochodem z Finlandii do Belgii, by uniknąć kontroli na lotniskach. Zdaniem Bekaerta niemiecka policja została powiadomiona o jego wjeździe do Niemiec "przez swoich hiszpańskich kolegów".

Dziennik "Sueddeutsche Zeitung" napisał w komentarzu, zamieszczonym w wydaniu online, że niemiecka koalicja rządząca jest zgodna co do tego, "że kurs katalońskich separatystów nie jest ani legalny, ani uzasadniony". "Ale czy inne kraje UE mogą się dłużej godzić z tym, że Madryt próbuje więzieniem i karami finansowymi zniszczyć masowy ruch demokratyczny?" - pyta dziennik i pisze: "Jest oczywiste, że surowość hiszpańskiego wymiaru sprawiedliwości zmierza do zniszczenia socjalnej i ekonomicznej egzystencji katalońskich aktywistów. Nie chodzi o terrorystów, lecz o wyłonionych w wolnych wyborach polityków, którzy sięgają wyłącznie po środki pokojowe. Bruksela nie zadbała niestety dotąd o naleganie, by (premier Hiszpanii Mariano) Rajoy przystąpił do rokowań z Barceloną w sprawie politycznego rozwiązania kryzysu. Teraz musi to zrobić Berlin".

na podst. "Nasz Dziennik", RP, PAP

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Sobota, 23 listopada 2024 

    św. Klemensa I, papieża i męczennika, św. Kolumbana, opata, wspomnienie

    Łk 20, 27-40

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Do Jezusa przyszli niektórzy z saduceuszów, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i zapytali Go: „Nauczycielu, Mojżesz tak nam napisał: «Jeśli ktoś żonaty umrze bezdzietnie, to jego brat niech poślubi wdowę i da potomstwo swemu bratu». Otóż było siedmiu braci. Pierwszy ożenił się i umarł bezdzietnie. Potem drugi i trzeci ożenił się z wdową. I podobnie następni, aż do siódmego. Lecz nie pozostawili po sobie potomstwa i pomarli. Po nich umarła i ta kobieta. Gdy nastąpi zmartwychwstanie, którego z nich będzie żoną? Siedmiu bowiem miało ją za żonę”. Jezus im odpowiedział: „Dzieci tego świata żenią się i za mąż wychodzą. Lecz ci, którzy zostają uznani za godnych osiągnięcia wieczności i powstania z martwych, ani się nie żenią, ani za mąż nie wychodzą. Gdyż już nie mogą umrzeć, są bowiem równi aniołom i jako uczestnicy zmartwychwstania są synami Bożymi. O tym zaś, że umarli zmartwychwstają, zaznaczył także Mojżesz w opowiadaniu o krzewie. Nazywa tam Pana Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba. Przecież Bóg nie jest Bogiem umarłych, ale żywych. Wszyscy bowiem dla Niego żyją”. W odpowiedzi na to niektórzy z nauczycieli Pisma przyznali: „Nauczycielu, dobrze powiedziałeś”. I już nie mieli odwagi o nic Go pytać.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24