To orzeczenie nie jest niespodzianką, gdyż już pod koniec października Trybunał zawiesił tę deklarację.
27 października kataloński parlament w tajnym głosowaniu przyjął rezolucję o ustanowieniu niezależnej od Hiszpanii Republiki Katalonii. Następnie hiszpański Senat zaaprobował przejęcie przez rząd centralny Mariano Rajoya władzy w Katalonii, by zahamować proces odrywania się tego regionu od reszty kraju.
Szef katalońskiego rządu Carles Puigdemont, jego gabinet oraz wysocy rangą katalońscy urzędnicy zostali odwołani. Równocześnie wyznaczono datę przedterminowych wyborów parlamentarnych w Katalonii, które odbędą się 21 grudnia br.
Konflikt Barcelony z Madrytem jest rezultatem referendum w Katalonii z 1 października, w którym 90,18 proc. głosujących opowiedziało się za niepodległością regionu; w plebiscycie wzięło udział ok. 2,28 mln osób spośród 5,3 mln uprawnionych.
Na podst. PAP