Czesi wybierają między obecnym prezydentem Miloszem Zemanem a byłym przewodniczącym akademii nauk Jirzim Drahoszem.
Ostatnie sondaże wskazywały na wyrównany wynik. Według jednego z nich, na Drahosza chciało głosować 47 proc., a na urzędującego prezydenta 43 proc. ankietowanych. 10 proc. ankietowanych jest jeszcze niezdecydowana, na jakiego kandydata oddać głos lub nie zamierza głosować.
Pierwszy etap głosowania odbył się w piątek. W sobotę głosowanie zakończy się o godz. 15. czasu litewskiego.
Pierwszą rundę wyborów z 12-13 stycznia wygrał Zeman, na którego oddało głos 38,6 proc. wyborców. Drugi był Drahosz z 26,6 proc. Pozostali kandydaci, którzy nie odnieśli sukcesu w pierwszej turze, oświadczyli, że swoje głosy przekażą Drahoszowi.
Zdaniem komentatorów wybory traktowane są jako swoisty plebiscyt popularności Zemana. Media podkreślały prorosyjskość obecnego prezydenta Zemana. W kampanii wyborczej związany z lewicą polityk mówił m.in., że Rosja nie jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa Czech. Zeman wypowiada się też przeciwko imigracji.
Bezpartyjnemu proeuropejskiemu Drahoszowi z kolei wypominano, mimo jego zaprzeczeń, chęć przyjmowania uchodźców w Europie.
Kadencja obecnego prezydenta Zemana dobiega końca w marcu.
Na podst. ELTA, PAP