Co ciekawe, zaledwie godzinny lot dzieli Samoa od Samoa Amerykańskiego, które jest terytorium zamorskim USA i jest położone po drugiej stronie linii zmiany daty i wita przyjście Nowego Roku jako jedno z ostatnich miejsc na świecie.
Podczas zabaw sylwestrowych mieszkańcy Samoa i turyści z całego globu witają nadejście Nowego Roku sztucznymi ogniami oraz tradycyjnymi pokazami żonglerki i tańca.
Północ wybiła już także w stolicy Nowej Zelandii Wellington w południe czasu polskiego. Dwie godziny później w Nowy Rok wejdą też Australijczycy - nad zatoką w Sydney już gromadzą się tysiące uczestników sylwestrowej zabawy. Wielu na długo przed początkiem imprezy koczowało tam w namiotach i śpiworach, aby zapewnić sobie najlepszy widok na zapowiedziany pokaz fajerwerków. Organizatorzy spodziewają się nawet 1,6 mln osób.
na podst. PAP