Zamachowcy posłużyli się improwizowanymi ładunkami wybuchowymi; umieścili je na zewnątrz budynku i zdetonowali, gdy wierni opuszczali meczet po piątkowej modlitwie. Następnie otworzyli ogień i strzelali do każdego, kto usiłował uciec – informuje EFE.
W związku ze zdarzeniem egipski rząd ogłosił trzydniową żałobę narodową.
Choć na razie do ataku nie przyznała się żadna organizacja terrorystyczna, wydaje się - pisze Associates Press - że był to kolejny zamach lokalnej organizacji Prowincja Synaj, lojalnej wobec Państwa Islamskiego (IS).
Później poinformowano o tym, że egipska policja zlikwidowała 15 terrorystów, powiązanych z krwawym atakiem na meczet.
Na podst. PAP, ELTA